Spis treści
- • Niekonwencjonalne znaki towarowe – podcast
- • Czym są konwencjonalne znaki towarowe?
- • Czym są niekonwencjonalne znaki towarowe?
- • Niekonwencjonalne znaki towarowe widzialne
- • 7 kryteriów Sieckmanna
- • Przestrzenne znaki towarowe
- • Kiedy znak przestrzenny jest lepszy od patentu?
- • Budynek jako znak towarowy
- • Kolor i zestawienia kolorów jako znak towarowy
- • Pozycyjne znaki towarowe
- • Ruchome znaki towarowe
- • Gest jako znak towarowy
- • Znaki towarowe będące hologramami
- • Multimedialne znaki towarowe
- • Znaki towarowe stanowiące deseń, fakturę lub pattern
- • Niekonwencjonalne znaki towarowe niewidzialne
- • Dźwiękowe znaki towarowe
- • Zapachowe znaki towarowe
- • Smakowe znaki towarowe
- • Dotykowe znaki towarowe
- • Niekonwencjonalne znaki towarowe – podsumowanie
Małpka na przyciągnięcie uwagi
Zacznę z przymrużeniem oka… albo wręcz przeciwnie 🙂
Co ta małpka z wytrzeszczem ma wspólnego ze znakami towarowymi?
Sama w sobie nic, ale dźwięk użyty w tym nagraniu (THX Deep Note) to zarejestrowany dźwiękowy znak towarowy nr 1872866. Możesz go kojarzyć z sagi Gwiezdnych Wojen.
Tylko że to jeszcze nic w porównaniu z niekonwencjonalnymi znakami z dalszej części…
Niekonwencjonalne znaki towarowe – podcast
Dla Twojej wygody ten artykuł przygotowałem również w formie podcastu.
Wystarczy Ci telefon i słuchawki aby odsłuchać tej wersji audio gdziekolwiek jesteś. To świetne rozwiązanie dla osób ekstremalnie zapracowanych.
>> Pobierz odcinek
>> Odsłuchaj na: Apple Podcast | Spotify | Google Podcast | YouTube
Z każdej strony jesteśmy otoczeni markami
Powiedzenie, że żyjemy w erze galopującego konsumpcjonizmu to już truizm. Ciekawy jestem tylko czy zdajesz sobie sprawę z tego, jak głęboko on sięga.
Codziennie jesteśmy atakowani tysiącami przekazów marketingowych. Od tych jawnych po ukryte. Uświadomiła mi to niedawno moja klientka, od której otrzymałem poniższy film animowany. Film nie byle jaki, bo otrzymał Oscara w 2010 roku.
Obejrzyj chociaż początkowe kilka minut, a poczujesz ten klimat.
Po co to wszystko? Oczywiście dla pieniędzy
W tworzeniu reklam biorą dziś udział najtęższe umysły z zakresu socjologii czy psychologii wywierania wpływu. Przykładowo marketingowcy KitKat-a odkryli kiedyś, że skojarzenia wpływają na ludzkie decyzje. Wypuścili więc reklamę sugerującą, że do kawy najlepiej pasuje ich batonik. Codziennie rano miliony ludzi robiąc sobie kawę, odruchowo zaczęło myśleć o ich produkcie.
Efekt?
Podwojenie sprzedaży w przeciągu następnych kilku miesięcy.
To taka dygresja, gdybyś uważał, że na Ciebie reklamy nie działają 🙂
Czym są konwencjonalne znaki towarowe?
Efektem dobrze prowadzonej promocji jest wzrost rozpoznawalności marki. To z kolei sprawia, że zaczyna ona działać jak magnes na klientów. Konsument wybierze chętniej produkt firmy, którą zna i której ufa, niż tańszy no-name.
I aby swoją markę chronić, powinieneś ją zarejestrować jako znak towarowy w odpowiednim urzędzie patentowym.
Maksymalnie wszystko upraszczając:
Znakiem towarowym może być każde oznaczenie,
dzięki któremu towar lub usługa będzie się odróżniać na rynku.
Przykładowo określenie „klinika dentystyczna” nie jest znakiem towarowym.
To zwykła informacja o rodzaju świadczonych usług. Z kolei „klinika dentystyczna MAGNOLIA„, pozwala wyróżnić się z grona innych tego typu firm. Słowo „magnolia” jest fantazyjne, ponieważ nie opisuje usług dentystycznych. Z tego powodu warto je zastrzec.
Do grona znaków konwencjonalnych zalicza się:
- słowne znaki towarowe (chronimy nazwę np. SONY, TWIX czy PLAY);
- słowno-graficzne znaki towarowe (chronimy logo);

- graficzne znaki towarowe (chronimy sygnet, rysunek).

I według statystyk, takich znaków zgłasza się najwięcej.
Czym są niekonwencjonalne znaki towarowe?
Czy tylko nazwa, logo i sygnet potrafią wskazać na źródło pochodzenia towaru?
Sprawdźmy to.
Zastanów się, z jakimi markami kojarzą Ci się poniższe zdjęcia?

Jeżeli domyśliłeś się, że chodzi o BP, Adidasa i wodę Żywiec, to gratuluję.
Rozpoznałeś właśnie kilka niekonwencjonalnych znaków towarowych. A to oznacza, że kolor, miejsce na produkcie czy jego kształt, mogą być nośnikiem ważnych informacji. Tym samym niekonwencjonalne znaki (pod pewnymi warunkami) można zarejestrować.
Zwyczajowo niekonwencjonalne znaki towarowe dzieli się je na:
a) oznaczenia widzialne:
- pozycyjne znaki towarowe;
- ruchome znaki towarowe;
- gesty jako znaki towarowe;
- znaki towarowe będące hologramami;
- multimedialne znaki towarowe;
- znaki stanowiące deseń, fakturę lub pattern;
b) oznaczenia niewidzialne:
- dźwiękowe znaki towarowe;
- zapachowe znaki towarowe;
- smakowe znaki towarowe;
- dotykowe znaki towarowe.
UWAGA!

Możesz obniżyć opłaty urzędowe za rejestrację marki aż o 75% dzięki dotacjom z UE. Program skierowany jest do firm z sektora MŚP, a jego górna granica wynosi 1000 EUR. W zeszłym roku 100% złożonych przeze mnie wniosków zakończyło się przyznaniem grantu. Chętnie pomogę Ci uzyskać taką dotację. Po prostu napisz do mnie przez formularz.
Dalsza część artykułu pod formularzem.
Niekonwencjonalne znaki towarowe widzialne
Niekonwencjonalne znaki towarowe mogą lada chwila przybrać na znaczeniu, ponieważ zmieniły się przepisy. Obecnie zniesiono konieczność graficznego przedstawienia znaku. Zastąpiono to wymogiem przedstawienia oznaczenia w rejestrze tak, aby można było dokładnie ustalić przedmiot ochrony.
Nowe przepisy w zakresie znaków unijnych zaczęły obowiązywać od 1 października 2017 r., a w zakresie znaków polskich od 16 marca 2019 r.
Czy to oznacza, że teraz znakiem towarowym może być wszystko?
Tylko w teorii.
W praktyce pojawiają się dwa główne problemy:
- Czy każdy niekonwencjonalny znak towarowy ma zdolność odróżniającą? Najwięcej kontrowersji budzi kwestia rejestracji zapachów i smaków.
- Jak przedstawić znak w rejestrze, aby każdy mógł się z taki oznaczeniem bez problemu zapoznać? Chociażby po to, aby niechcący nie naruszyć prawa.
7 kryteriów Sieckmanna
Odpowiedź na drugie pytanie dał wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 12.12.2002 r. (sygn. akt C-273/00). Wskazano w nim, że przedstawienie graficzne znaku musi być:
1. jasne,
2. precyzyjne,
3. samo w sobie kompletne,
4. łatwo dostępne,
5. zrozumiałe,
6. trwałe,
7. obiektywne.
Choć obecnie zrezygnowano z wymogu graficznej przedstawialności, to publikacja znaku nadal musi być dostatecznie precyzyjna i jasna. Jak zaraz przeczytasz, przy znakach będących kolorami i dźwiękami udało się te wymogi spełnić.
Przy znakach zapachowych i smakowych – nie.
Przestrzenne znaki towarowe
Znaki przestrzenne przedstawiają trójwymiarowy kształt produktu. W tej formie najczęściej chroni się butelki, flakony perfum, ale i wygląd kultowych produktów.
W Polsce pierwszy przestrzenny znak towarowy zgłoszono już w 1922 r. do oznaczania likierów. Od tego czasu podobnych wniosków o rejestrację było całkiem sporo.

Kiedy znak przestrzenny jest lepszy od patentu?
Ze znakami przestrzennymi pojawił się taki problem, że zgłaszający próbowali w ten sposób zmonopolizować najbardziej typowe kształty. Ewentualnie elementy techniczne produktów, które były chronione do tej pory patentami.
Taka sytuacja jest bardzo niebezpieczna, bo ogranicza wolny rynek. Poza tym sukcesywnie przedłużane prawo ochronne na znak może trwać wiecznie. Patenty tymczasem mogą obowiązywać maksymalnie 20 lat.
Wśród kontrowersyjnych przestrzennych znaków, które uzyskały ochronę są:

Klocek LEGO i kostka Rubika po długich procesach zostały unieważnione.
Ludzik LEGO się obronił.
Na kanwie tych wyroków ustaliła się praktyka, że aby zarejestrować przestrzenny znak towarowy, to jego kształt musi znacznie odbiegać od tego, którego spodziewają się konsumenci. Musi również znacznie odbiegać od normy lub zwyczajów panujących w danym sektorze. Wszystko jest jednak kwestią interpretacji.
Przykładowo odmowę dostała pralka, pompa i mieszadło.

Udało się jednak zastrzec cukierek Toffifee, samochód oraz wygląd sklepu Apple.

Ciekawą acz ryzykowną strategię wybrała Coca-Cola. W formie przestrzennych znaków towarowych postanowiła chronić dwie butelki. Jedna bardziej szczegółowa druga mniej.

I jak można się było spodziewać EUIPO odmówiło rejestracji tej drugiej.
Jako ciekawostkę pokażę Ci jeszcze samochód z karoserią z trawy 🙂

Budynek jako znak towarowy
Okazuje się, że przestrzennym znakiem towarowym może być również budynek.
W rejestrach znalazłem skuteczną rejestrację:
- Stadionu Narodowego w Warszawie;
- Zamku Królewskiego na Wawelu;
- Bazyliki prymasowskiej w Gnieźnie;
- Mostu Świętokrzyskiego w Warszawie;
- Pałacu Kultury w Warszawie;
- Empire State Building w Nowym Jorku.

Tego typu zgłoszenia wywołują wiele kontrowersji.
Kilka lat temu głośno było o teledysku Kate Perry, w którym przez kilka sekund widoczny był Stadion Narodowy. Okazuje się, że piosenkarka nie miała na to zgody. Za to jeszcze wcześniej pojawiły się głosy, że fotografowanie Mostu Świętokrzyskiego jest możliwe jedynie za opłatą. Oczywiście to nie jest prawdą.
Jako przestrzenny znak towarowy chroniona jest również Opera w Sydney:

Kolor i zestawienia kolorów jako znak towarowy
Wiele marek celowo swoją identyfikację wizualną buduje w oparciu o kolor.
Tyle tylko, że zwykły przedsiębiorca nie ma większych szans na zastrzeżenie koloru. Urzędy patentowe przyjmują, że sama barwa nie pełni funkcji znaku towarowego.
Potrzeba do tego czegoś więcej.
Taki kolor przez intensywne używanie musi nabyć wtórnej zdolności odróżniającej. Czyli musi się zacząć kojarzyć konsumentom z konkretną marką. Poza tym kolor nie może być funkcjonalny względem produktu (np. kolor biały dla mleka).
Oznacza to, że zarejestrować można tylko ekstremalnie znany kolor.
Znów mam zagadkę. Czy po samym kolorze jesteś w stanie rozpoznać te marki?

W ramach małej podpowiedzi:
- pierwsza służy do oznaczania czekolady,
- druga usług transportowych a trzecia,
- karmy dla kotów.
Rozwiązanie zagadki: Milka, UPS, Whiskas.
Przykłady zarejestrowanych kolorów
Moim prawdziwym faworytem jest kolor czarny dla papieru toaletowego 🙂
Co więcej, firmie Renova udało się zastrzec również jego wygląd.

Zaskoczyły mnie również kolor różowy dla łańcuchów.

Do grona firm, które chronią takie niekonwencjonalne znaki towarowe, należą:

Znalazłem również kilka zestawień kolorystycznych:

Jak widzisz znaków niekonwencjonalnych, będących kolorami jest sporo. Więcej na ten temat przeczytasz w artykule „Czy można zmonopolizować barwę?”.
Pozycyjne znaki towarowe
Istota tego typu znaku polega na umieszczeniu oznaczenia w konkretnym miejscu na produkcie. Taki znak sam w sobie nie ma zdolności odróżniającej (np. czerwony pasek na spodzie buta). Dopiero wskazanie na rysunku jego położenia względem towaru, pozwala mu pełnić funkcję znaku towarowego.
Zresztą finalnie i tak wszystko zależy od konkretnego przypadku.

Znaki pozycyjne budzą kontrowersje, bo monopolizują drobne oznaczenia, które stanowią ledwie fragment produktu. Doprowadza to do sporów jak ten o unieważnienie znaku przedstawiającego czerwoną podeszwę dla butów projektanta Christiana Louboutin.
Niemniej znalazłem kilka ciekawych znaków pozycyjnych.

Mam również interesującą historię z naszego polskiego podwórka.
Marka Orlen jest bardzo rozpoznawalna. Obawiam się jednak, że w pewnym momencie przegapiła okazję na rejestrację samego koloru. Dziś czerwieni używa, chociażby rosyjski Lukoil. Orlen podjął jednak skuteczną próbę rejestracji charakterystycznych elementów swoich stacji.
Na marginesie dodam tylko, że od razu zażądał od konkurentów zejścia z takich malowań.

Ruchome znaki towarowe
W tej formie chroni się krótkie animacje bez dźwięku.
Początkowo ruchome znaki towarowe były w rejestrach przedstawiane w formie kilku klatek obrazujących ruch. Przykładem niech będzie znany motyw łapiących się dłoni znany z telefonów NOKIA czy reklama proszku VIZIR.

Obecnie EUIPO umożliwia odtwarzanie całych animacji. To duże ułatwienie, ponieważ pozwala precyzyjnie zapoznać się z najdrobniejszymi szczegółami znaku ruchomego.




Gest jako znak towarowy
Ciekawą formą ruchomych znaków towarowych są gesty.
Tylko czy prosty ruch ręką jest w stanie wyróżnić towar lub usługę na rynku? Myślę, że co do zasady nie. Z tym że w następstwie dużej popularności taki gest, podobnie jak kolor – może nabyć wtórnej zdolności odróżniającej.
Przykładowo poniższym dwóm znakom ruchowym odmówiono ochrony.


Za to ten gest solenia mięsa (Salt Bae) być może kojarzysz, bo stał się już memem.

Turecki kucharz Nusret Gökçe tak właśnie przyrządza swój firmowy stek.
EUIPO uznało jednak, że w jego ruchu nie ma nic nadzwyczajnego, więc odbiorcy w ogóle nie uznają tego za znak towarowy. Co ciekawe pomimo ogromnej popularności tego gestu, zgłaszającemu nie udało się wykazać jego wtórnej zdolności odróżniającej.

Jeżeli chodzi o gest diabelskich rogów, to zgłosił go do rejestracji wokalista KISS. Sprawa wzbudziła wiele kontrowersji, bo ten znak towarowy miał służyć do oznaczania usług muzycznych.
A nie da się ukryć, że ten symbol już dawno stał się znakiem rozpoznawczym fanów muzyki rockowej.
Finalnie muzyk zgłoszenie wycofał, więc nie dowiemy się jak tę sprawę zinterpretowałby amerykański urząd patentowy.
Na koniec gesty, które jednak udało się zarejestrować:


Być może sądzisz, że rejestracja gestów to już przesada. Jestem jednak pewien, że od razu skojarzysz do oznaczania czego służy ten trzeci znak 🙂
Znaki towarowe będące hologramami
Oznaczenia będące hologramami charakteryzują się tym, że ich wygląd zmienia się w zależności od tego, pod jakim kątem się na nie patrzy. Z tego właśnie powodu znaki holograficzne powinny być przedstawiane dostatecznie jasno i precyzyjnie.
Znów najlepiej to zrobić w formie nagrania jak poniżej.


Przeglądając polskie rejestry, trafiłem na takie oto hologramy.

Multimedialne znaki towarowe
Są to oznaczenia, które łączą w sobie obraz, ruch i dźwięk. Z tego powodu urzędy przy rejestracji znaków multimedialnych wymagają przesłania pliku audiowizualnego.
Niekonwencjonalne znaki towarowe z tej kategorii dają pole do popisu prawdziwym artystom. Przykładem jest poniższy znak, który na mnie zrobił duże wrażenie.
EUTM-17279704
Są również inne, już mniej spektakularne:


Nie każdy znak multimedialny da się zarejestrować
Chodzi o to, że znak multimedialny nie może być nadmiernie rozbudowany. Znak musi spełniać wymóg jednolitości. Czyli powinien być na tyle prosty, aby można go było odebrać jednym aktem poznawczym. Motyw chwytających się dłoni, czerwona podeszwa buta czy fantazyjne słowo spełnia to zadania. Długi wiersz już nie.
Poniższy znak został zgłoszony do EUIPO. To fragment gry, gdzie snajper zabija swoich przeciwników strzałem w głowę. Wszystko jest przedstawione aż nadto anatomicznie.

Urząd nie wydał jeszcze decyzji w tej sprawie, ale na jednej z konferencji pokazano ten znak jako przykład oznaczenia, które jest:
- niejednolite oraz
- narusza dobre obyczaje (to pewnie przez ten rozbryzgujący się mózg).
Znaki towarowe stanowiące deseń, fakturę lub pattern
Są to oznaczenia, które składają się jedynie z zestawu regularnie powtarzających się elementów. Znaki stanowiące deseń najczęściej przeznaczone są do oznaczania tkanin, odzieży czy mebli.


Również w przypadku deseni, urząd będzie oceniał zdolność odróżniającą znaku. Jeżeli ekspert rozpatrujący sprawę uzna, że wzór jest zbyt prosty – odmówi rejestracji. Taka historia spotkała pierwszy z poniższych znaków.
Charakterystyczną kratę Louisa Vuitton unieważniono, udowadniając, że jest to motyw używany przez ludzi od setek lat.

Jeżeli trzeci znak kojarzy Ci się z babcinymi przetworami, to masz rację. Co prawda jest jeszcze w mocy, ale analogiczny deseń, tyle że zielony – unieważniono. Również tutaj wykazano, że jest to typowy motyw używany w branży spożywczej od dekad.
Niekonwencjonalne znaki towarowe niewidzialne
Sądy wielokrotnie powtarzały, że nie ma powodu, dla którego znakiem towarowym nie miałby być dźwięk, zapach, a nawet smak. Na przeszkodzie rejestracji takich oznaczeń stała jednak technika. Wszystko rozbijało się o to jak taki znak przedstawić w rejestrach.
Jak za chwilę zobaczysz urzędy z poszczególnych krajów różnie to interpretują.
Dźwiękowe znaki towarowe
Tutaj sprawa wydaje się najmniej kontrowersyjna. Znaki dźwiękowe zastrzegane są od dawna. W rejestrach przedstawiano je początkowo w postaci:
- zapisu nutowego;
- połączenia nut i tekstu;
- spektrogramu.

Wraz z informatyzacją urzędów, często można je najzwyczajniej odsłuchać.
Do najciekawszych znaków dźwiękowych zaliczyłbym:
- ryk lwa wytwórni MGM (US 1395550)

- kultowa czołówka Twentieth Century Fox (US 2000732)

- Intel (US 2315261)

- czołówka bajek z serii Looney Tunes (US 2469364)

- nawoływanie Tarzana (US 2210506)
- oddech Darth Vadera (US 77419252)
- dźwięk miecza świetlnego z Gwiezdnych Wojen (US 77419246)
Dźwięk nie może być funkcjonalnie związany z towarem
Znaki dźwiękowe, jak zresztą wszystkie znaki niekonwencjonalne, w pierwszej kolejności muszą mieć zdolność odróżniającą. Na ochronę nie mają co liczyć dźwięki zbyt proste (jedna nutka) czy zbyt skomplikowane (kilkuminutowa piosenka).
Ekspert na etapie zgłoszenia będzie sprawdzał, czy dźwięk nie jest rodzajowy. W latach 90. Harley-Davidson próbował zastrzec dźwięk pracującego silnika. Sprzeciw do rejestracji złożyli konkurenci, którzy w swoich motorach umieszczali te same silniki.
Finalnie zgłoszenie wycofano.
Za rodzajowy można by uznać dźwięk klaksonu do oznaczania samochodów czy muczenie krowy do oznaczania mleka.
Zapachowe znaki towarowe
Kwestia rejestrowania znaków zapachowych jest bardziej skomplikowana niż znaków dźwiękowych. Przyjmuje się, że zapach jest w stanie wskazywać na źródło pochodzenia towaru lub usługi, choć tylko w pewnych sytuacjach.
Przygotowując się do tego artykułu, zwróciłem uwagę, że w salonach Vistuli zawsze rozpylany jest specyficzny zapach. Znając go, samo przejście obok tego sklepu powinno zwrócić naszą uwagę. A jeżeli poprzednio byliśmy zadowoleni z zakupów, to automatycznie będziemy mieć z tym zapachem pozytywne skojarzenia.
Tylko jak przedstawić zapach, aby spełnić wspomnianych 7 kryteriów Sieckmanna?
W praktyce europejskie sądy uznały, że nie nadaje się do tego:
- słowny opis znaku;
- zapis chemiczny;
- próbka zapachu zostawiona w depozycie.
Mimo wszystko niektóre urzędy tak ostro tego nie interpretują. W rejestrach można odnaleźć trochę skutecznie zarejestrowanych znaków zapachowych. Zwróć uwagę na to, jak poradzono sobie z ich przedstawieniem graficznym.
Przykłady zarejestrowanych znaków zapachowych
Europa

Stany Zjednoczone i Australia


Jak widzisz do przedstawienia znaku, wystarczył wszędzie opis. Trybunał Sprawiedliwości UE uznaje jednak, że jest to niedostatecznie precyzyjne, więc EUIPO poza jednym przypadkiem, konsekwentnie odmawia rejestracji znaków zapachowych.
Całkiem sporo znaków zapachowych jest chronionych w Stanach Zjednoczonych.
Wykształciła się tam praktyka oceniania czy zapach nie jest funkcjonalny względem towaru lub usługi. Tzw. „doktryna funkcjonalności” blokuje możliwość zawłaszczenia praw do takiej cechy produktu, która jest niezbędna do jego używania albo wpływa na jego jakość. Przykładem może być zapach kwiatów dla odświeżaczy powietrza czy mięty dla pasty do zębów.
Nieudana próba rejestracji zapachowego znaku CHANEL N°5

Jako ciekawostkę dodam jedynie, że w 1994 r. podjęto próbę rejestracji zapachowego znaku towarowego dla perfum CHANEL N°5. Opis zapachu brzmiał tak:
zapach aldehydowo-kwiatowego produktu z: aldehydową nutą bazową, na którą składają się aldehydy, bergamota, cytryna i gorzka pomarańcza; elegancką kwiatową nutą serca: jaśmin, róża, konwalia majowa, irys, ylang-ylang; a także zmysłową kobiecą nutą głowy: drzewo sandałowe, cedr, wanilia, ambra, cybet i piżmo.
Jak dla mnie mogliby to i po chińsku napisać 🙂
Co ciekawe brytyjski urząd patentowy odmawiając rejestracji, nie oparł się na tym, że opis znaku jest niezrozumiały. Wskazał za to, że towar, jakim jest zapach, nie może być jednocześnie znakiem towarowym dla samego siebie.
Czyli znak towarowy powinno dać się oddzielić od towaru, który ma oznaczać.
Smakowe znaki towarowe
Prawo nie wyłącza smaku z grona znaków towarowych. Mimo wszystko jego ochrona w tej formie budzi najwięcej kontrowersji. Chodzi o rozstrzygnięcie dylematu, czy smak w ogóle nadaje się do odróżniania towarów i usług.
Przykładowo, jeżeli chcesz kupić sok, to z grona innych towarów tego typu może się on wyróżnić nazwą, logo, kształtem butelki czy charakterystycznym kolorem. Aby smak mógł pełnić funkcję znaku towarowego, powinieneś móc go skosztować przed jego zakupem.
Poza rzadkimi przypadkami degustacji, w normalnej sprzedaży jest to niemożliwe.
Są też głosy, że smak chroni się jako wynalazek. Można opatentować potrawy oraz sposób ich produkcji. A jako, że patenty mogą obowiązywać maksymalnie 20 lat, Coca-Cola wolała chronić przepis na swój kultowy napój tajemnicą przedsiębiorstwa. Gdyby smak mógł być znakiem towarowym, bez wahania by to wykorzystała.
Dlaczego?
Ponieważ tak jak pisałem, ochrona znaku towarowego może trwać wiecznie.
Mamy więc analogiczną sytuację jak z tym klockiem LEGO. Kiedy patenty na jego konstrukcję wygasły, próbowano go chronić dalej przestrzennym znakiem towarowym. To jednak wypacza funkcję, jaką mają pełnić te znaki. Być może więc to jest właśnie powód, dlaczego do tej pory nie udała się rejestracja żadnego znaku smakowego.
Nieudane rejestracje smakowych znaków towarowych

EUIPO uznało, że określenie „sztuczny smak truskawki” jest zbyt nieprecyzyjny, aby nadawało się do odróżniania wskazanych towarów. Poza tym ten znak nie ma zdolności odróżniającej. Okazuje się, że smak truskawki jest jednym z wielu powszechnie stosowanych smaków, które mają na celu maskowanie nieprzyjemnej goryczy tabletki.

Odmawiając rejestracji EUIPO wskazało, że smak jest cechą produktu, która nie wskazuje na źródło jego pochodzenia. Zgłaszający z kolei nie wykazał, jakoby nabył on wtórnej zdolności odróżniającej. Poza tym tak jak w przypadku truskawki, smak ma konkretne zadanie dla leków – maskowanie posmaku kredy.
Osobiście uważam, że zgoda na rejestrację znaków smakowych może być szkodliwa dla wolnego rynku. Jak pokazuje historia, uprawniony do niekonwencjonalnego znaku, od razu będzie egzekwował swoje prawa. Ewentualny proces o unieważnienie potrwa lata. Do tego czasu jedna firma będzie miała narzędzie prawne silniejsze od patentu.
Dotykowe znaki towarowe
Ostatnią grupą niekonwencjonalnych znaków towarowych są znaki dotykowe.
Należą do nich te oznaczenia, które stanowią szczególną powierzchnię produktu. To może być np. jego specyficzna faktura. Wydaje się, że dla określonego grona odbiorców takie znaki mogą posiadać zdolność odróżniającą. Nadal jednak stanowią rzadkość.
Przykładem udanej rejestracji niech będą poniższe znaki dotykowe.

Trzeci znak opisany został w następujący sposób:
Znak składa się ze skóry owiniętej wokół środkowej powierzchni butelki wina. Jest to sensoryczny znak dotykowy.

Kiedy jednak w EUIPO próbowano zastrzec znak analogiczny do pierwszego – odmówiono ochrony. Ponoć dla przeciętnego odbiorcy nie ma on charakteru odróżniającego.
Chodzi o to, że jedynie drobna część odbiorców posługuje się alfabetem Brailla i będzie w stanie odczytać jego oznaczenie.
Wraca więc problem przedstawienia niekonwencjonalnego znaku w rejestrze.
Niekonwencjonalne znaki towarowe – podsumowanie
- Teoretycznie znakiem towarowym może być wszystko.
- W praktyce tylko takie oznaczenie, które ma zdolność odróżniającą. Znaki niekonwencjonalne, aby dało się je zarejestrować, często muszą nabyć wtórnej zdolności odróżniającej.
- Problemem (na razie nie do przeskoczenia) jest jasne i precyzyjne przedstawienie zapachu i smaku w rejestrze.
- Możliwe, że wraz z postępem takie rejestracje będą możliwe.
- Praktyka zastrzegania znaków niekonwencjonalnych zależy od urzędu.
Zobacz również:
- SME Fund 2023 – Jak skorzystać z dotacji na rejestrację znaku towarowego?
- Jak wygląda profesjonalne badanie znaku towarowego?
- Ile trwa zastrzeganie nazwy firmy?
- 5 argumentów za rejestracją logo z nazwą opisową
- Jak sprawdzić czy logo jest plagiatem?
- Zastrzeżenie firmowego logo jako wzoru przemysłowego. Wady i zalety takiej strategii
- Jak zgłosić konto na Facebooku, które narusza prawo do marki?
- Czy każdy znak można zastrzec w Amazon Brand Registry?
FAQ
Co lepiej zastrzec – nazwę czy logo firmy? Co jest praktyczniejsze?
Choć rejestracja nazwy lub logo posiada swoje wady i zalety, to zabezpieczenie nazwy firmy na dłuższą metę wydaje się być lepsze. Przemawia za tym kilka argumentów
✅ Skuteczna rejestracja nazwy potwierdza, że korzystasz z unikalnego oznaczenia, które nie jest opisowe. Konkurent nie może twierdzić, że chronisz tylko grafikę, a nie słowo.
✅ Dodatkowo, rejestrując swoją nazwę, masz ochronę dla każdej domeny. Nie musisz kupować wielu adresów internetowych, bo automatycznie chroni je Twój słowny znak towarowy.
✅ Gdy zmieniasz logo, nie musisz dokonywać kolejnego zgłoszenia. Nazwa Twojej firmy pozostaje bez zmian, co minimalizuje koszty związane z rebrandingiem.
Bez względu na to, czy wybierasz logo czy nazwę, pierwszym krokiem powinna być dokładna analiza prawna Twojej marki 🔎. Taki krok zwiększa szanse na uzyskanie ochrony i pozwoli Ci cieszyć się spokojem w przyszłości.
Jakich znaków towarowych nie da się zarejestrować?
Przepisy prawne określają, jakie oznaczenia nie mają szans na ochronę. Nie da się zarejestrować znaków towarowych, które:
🔴 Nie posiadają wystarczająco odróżniającego charakteru, np. słowo „extra” czy „super”.
🔴 Są łopatologicznie opisowe, np. nazwa „SklepMuzyczny.pl”.
🔴 Weszły już do języka potocznego jak np. „krówki” dla cukierków, czy „grzaniec” dla wina korzennego.
🔴 Są sprzeczne z dobrymi obyczajami, np. wulgaryzmy typu „Pożar w burdelu” czy „dupeczka”.
Zanim zdecydujesz się złożyć wniosek o rejestrację swojej nazwy jako znaku towarowego, zrób 👉 pełną analizę prawną marki. Możesz to zadanie zlecić rzecznikowi patentowemu. Jeżeli zlokalizuje jakieś przeszkody, to poinstruuje Cię jak możesz je obejść. Pamiętaj, że używając nazwy podobnej do już zastrzeżonego znaku towarowego złamiesz prawo.
Panie Mikołaju wspaniały wpis! Bardzo zainteresował mnie kazus „salt bae” i z tego co widzę to znak ten ostatecznie udało się jednak zarejestrować, niewiele ponad miesiąc temu 😉
Celna uwaga. Już wyjaśniam o co chodzi. Opisowość znaku lub jego niedystynktywność ocenia się zawsze w odniesieniu do wskazanych w zgłoszeniu towarów i usług. EUIPO uznało, że taki gest solenia nie może być znakiem towarowym dla usług restauracyjnych i w tym zakresie jest odmowa. Takich przeszkód urząd nie widział jednak w zakresie swetrów, majtek czy kawy. I tuta znak dostał ochronę.
Artykuł wyszedł mi bardzo długi więc musiałem upraszczać.
Pozdrawiam