Symbole patriotyczne w znaku towarowym
Osobiście mam wrażenie, że po wybuchu wojny na Ukrainie, w Polsce wzmogły się nastroje patriotyczne. Efekty tego widać w branży odzieżowej. Na ulicach miast można spotkać ludzi w bluzach z flagą czy Znakiem Polski Walczącej.
Naturalnie więc, jeżeli jakieś oznaczenie przyczynia się do zwiększenia sprzedaży, przedsiębiorcy myślą o jego monopolizacji poprzez rejestrację znaku towarowego.
Wystarczy wspomnieć, że po lapsusie językowym ministra Waszczykowskiego, do Urzędu Patentowego wpłynęło aż 7 wniosków o rejestrację znaku towarowego SAN ESCOBAR (stan na dzień publikacji artykułu). Szerzej tę historię opisałem tutaj.
Zgodnie z ustawą Prawo własności przemysłowej:
Art. 129¹ ust. 1 pkt. 8
Nie udziela się prawa ochronnego na oznaczenie, które zawiera element będący symbolem, w szczególności o charakterze religijnym, patriotycznym lub kulturowym, którego używanie obrażałoby uczucia religijne, patriotyczne lub tradycję narodową;
Celem tego przepisu jest ochrona interesu ogółu społeczeństwa przed oznaczeniami, które naruszałyby wartości oraz zasady moralne. Tylko, że to, co kogo obraża, nie jest sprawą tak jednoznaczną. Koniec końców wszystko zleży od wrażliwości eksperta, na którego biurko trafi dany wniosek o rejestrację.
Doskonale pokazałem to w artykule na temat zastrzegania wulgaryzmów.
Co do zasady, ochrona nie powinna być na takie znaki przyznawana, ale na zachodzie zarejestrowanych jest masa jednoznacznie wulgarnych określeń. Okazuje się, że tamtejsi eksperci są dużo bardziej liberalnie niż nasi krajowi.
Oto przykład:
Ten znak zarejestrowano w EUIPO. Służy do oznaczania m.in. przyborów kuchennych, odzieży i obuwia. Gwarantuję Ci, że w Polsce uznano by go za naruszający dobre obyczaje 🙂 Eksperci czepiali się u nas znaków dużo mniej kontrowersyjnych, jak np. Pożar w burdelu.
Symboli patriotycznych Urząd Patentowy nie zarejestruje
Pewną wskazówką mogą być znaki, którym polski Urząd Patentowy odmówił ochrony. Są to znaki nawiązujące do naszego papieża Jana Pawła II. Urząd uznał, że tego typu symbole nie powinny podlegać komercjalizacji.
Przykłady:
Za obrażający uczucia religijne został również uznany znak BUDDHA (Z-403018) przeznaczony do oznaczania napojów alkoholowych.
Kto ma prawa do Znaku Polski Walczącej?
Jednym z bardziej eksponowanych na odzieży symboli patriotycznych jest Znak Polski Walczącej. Jest to symbol używany przez Polaków w walce z hitlerowskimi Niemcami w czasie drugiej wojny światowej. Znak ten symbolizował nadzieję na odzyskanie niepodległości.
Na ten znak składa się:
- litera P, która symbolizuje Polskę oraz
- litera W symbolizująca walkę.
W 2014 r. weszła w życie ustawa o ochronie Znaku Polski Walczącej.
Mówi ona, że:
Art. 1 ust. 1
Znak Polski Walczącej, będący symbolem walki polskiego narodu z niemieckim agresorem i okupantem podczas II wojny światowej, stanowi dobro ogólnonarodowe i podlega ochronie należnej historycznej spuściźnie Rzeczypospolitej Polskiej.
Art. 2
Otaczanie Znaku Polski Walczącej czcią i szacunkiem jest prawem i obowiązkiem każdego obywatela Rzeczypospolitej Polskiej.
Art. 3 ust. 1
Kto publicznie znieważa Znak Polski Walczącej, podlega karze grzywny.
Zarówno przed wejściem w życie tej ustawy jak i po, do Urzędu Patentowego wpływały wnioski o rejestrację tego typu znaków. Część już dostała odmowę, a kolejne na tę odmowę czekają. Nawet w oficjalnych komunikatach Urząd mówi, że ten symbol mieści się w gronie oznaczeń wyłączonych z rejestracji.
Innym znakiem, który nie dostał ochrony jest znak ŻOŁNIERZE WYKLĘCI. Swoją drogą jakiś czas temu przez media przetoczyła się fala oburzenia na producenta napojów energetyzujących o tej samej nazwie.
Godło, flaga i hymn w znaku towarowym
Ustawa Prawo własności przemysłowej wyłącza z rejestracji również takie symbole patriotyczne jak godło, barwy czy hymn Rzeczypospolitej Polskiej. A mówiąc precyzyjniej – wymaga na to zgody właściwego organu Państwa.
Problem w tym, że nikt nie wie o jaki organ chodzi.
Art. 129¹ ust. 1 pkt. 9
Nie udziela się prawa ochronnego na oznaczenie, które zawiera symbol Rzeczypospolitej Polskiej (godło, barwy lub hymn), znak sił zbrojnych, organizacji paramilitarnej lub sił porządkowych, reprodukcję polskiego orderu, odznaczenia lub odznaki honorowej, odznaki lub oznaki wojskowej bądź innego oficjalnego lub powszechnie używanego odznaczenia i odznaki, w szczególności administracji rządowej lub samorządu terytorialnego albo organizacji społecznej działającej w ważnym interesie publicznym, gdy obszar działania tej organizacji obejmuje cały kraj lub znaczną jego część, jeżeli zgłaszający nie wykaże się uprawnieniem, w szczególności zezwoleniem właściwego organu Państwa albo organu samorządu terytorialnego, albo zgodą organizacji, na używanie oznaczenia w obrocie.
W związku z tym spokojnie możesz przyjąć, że tego typu symbolu nie zarejestrujesz. Symbole narodowe są dokładnie sprecyzowane w ustawie o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych.
Jak pokazuje praktyka Urzędu Patentowego możesz spotkać się z odmową nawet wtedy, kiedy Twoje oznaczenia będą się różnić pewnymi szczegółami od symboli ustawowych.
I faktycznie odmowę dostały takie znaki jak:
- Polskie Centrum Akredytacji;
- Wolny Związek Zawodowy Kierowców;)
- Biżuteria Patriotyczna.
Nie udała się rejestracja prawdziwego kombo symboli patriotycznych:
Oczywiście żaden z powyższych zgłaszających nie był w stanie wylegitymować się zgodą odpowiedniego organu Państwa.
Znalazłem jednak znak, który wzbudził konsternację nie tylko moją, ale i eksperta, z którym rozmawiałem. Ochronę dostał bowiem taki oto znak IPN-u:
Kto był zgłaszającym?
Skarb Państwa.
Formalnie zgłoszenia dokonała Polska rękoma Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.
Znalazłem też dwa przykłady znaków z flagą Polski, które dostały odmowę.
Co bardzo istotne, w grudniu 2015 r. miała miejsce nowelizacja ustawy Prawo własności przemysłowej. Obecnie można już rejestrować znaki ze słowem „Polska”.
Podsumowując:
- Nie rejestruje się m.in. oznaczeń będących symbolami, w szczególności o charakterze religijnym, patriotycznym lub kulturalnym, których używanie obrażałoby uczucia religijne, patriotyczne lub tradycję narodową.
- Klasycznym przykładem takiego oznaczenia jest Znak Polski Walczącej.
- Nie ma większych szans na rejestrację znaku zawierającego godło czy flagę Rzeczypospolitej.
- Od niedawna za to można zarejestrować znaki ze słowem “Polska”
Zobacz również:
- Licencja na wykorzystanie postaci z bajek. Gdzie szukać kontaktu?
- Jak dostosować znak towarowy do rejestracji?
- Ile czasu potrzebuje Urząd Patentowy na rejestrację znaku?
- Czy jest obowiązek zastrzeżenia nazwy i logo firmy?
- Czy można zastrzec logo firmy na os. fizyczną?
- Procedura rejestracji nazwy firmy w Polsce
- Chcę zastrzec nazwę firmy. Ile to będzie kosztować?
- Czy do Urzędu Patentowego można zgłosić pomysł na biznes?
FAQ
Co nie może być znakiem towarowym?
Panuje mit, że rejestracja znaku towarowego jest zwykłą formalnością. Ponoć wystarczy wypełnić podanie i wnieść odpowiednie opłaty urzędowe ✅. W praktyce Urząd Patentowy z wielu powodów może Ci ochrony odmówić. Robi to aż w przypadku 28% wniosków!
Nie da się zastrzec oznaczeń, które:
? Wprost wskazują co oferujesz. Przykładowo „?Bio Warzywa”, „?Super Socks” czy „? Top Taxi”.
? Weszły do języka potocznego. Np. „?krówki” na cukierki czy „?grzaniec” na wino korzenne.
? Nie nadają się do wyróżnienia towarów ani usług. Odmową zakończyła się próba zastrzeżenia nazwy „Okazje.pl” czy „PRO”.
Większość z tych przeszkód da się obejść. Jeżeli chcesz się dowiedzieć jak, to skorzystaj z pomocy rzecznika patentowego, który zrobi pogłębioną analizę prawną marki ?. Wiedząc o kolizjach poinstruuje Cię co w znaku towarowym zmienić, poprawić, aby jednak uzyskać ochronę.
Czy można używać logo innej firmy?
Mówi się, że tylko właściciel zastrzeżonego znaku towarowego może się nim posługiwać. W praktyce jest wiele przypadków, kiedy robi to inny podmiot. Np. kiedy chcesz sprzedać samochód, opisujesz go w ogłoszeniu jako OPEL Corsa.
Można używać logo innej firmy, o ile jest to „wyczerpanie prawa do znaku towarowego„✅. Chodzi o to, że jeżeli producent wprowadził produkt na rynek, to traci nad nim władzę. Osoby, które go od niego nabędą mogą dalej go odsprzedawać. W tym celu mogą informować klientów o jego pochodzeniu używając logo takiej firmy.
Naruszeniem prawa będzie jednak sytuacja, kiedy:
? nadmiernie będziesz wykorzystywał logo, np. umieszczając je na flagach przed sklepem, czy wykorzystując nazwę w adresie domeny;
? kupisz oryginalny produkt, ale poza strefą EOG;
? będziesz sprzedawał produkty, które są szkodliwe (np. przeterminowane napoje Coca-Cola).
Ciekawy artykuł. Podoba mi się pomysł nazwy marki nawiązujący do idei patriotycznej, lecz w oryginalny, prowokujący sposób. To marka „Red is bad”. Jak do tej pory to najlepszy koncept marki patriotycznej – wykazany w nazwie i w misji. Wystarczyła dobrze ułożona gra słów i tyle. Nie potrzeba tu ani orła, ani emblematów narodowościowych.
Konradzie ciekawe spostrzeżenia.
Faktycznie Urząd Patentowy nie powinien robić problemu, jeżeli znak towarowy będzie sugerował pewne skojarzenia lub był aluzją do jakiś symboli. Określenie „Reb is bad” doskonale się w to wpasowuje. Te przepisy mają chronić przed sytuacją, że ktoś rejestruje znak towarowy Polski Walczącej np. na odzież i żyje z licencjonowania go.
Pozdrawiam