Jak można ochronić produkt?
Wiele firm, rynkowy sukces osiągnęło w oparciu o swój flagowy produkt.
Jeżeli jest on dostatecznie innowacyjny, to można go chronić w formie patentu. Przykładowo kiedyś patentem był objęty sposób łączenia się klocków LEGO. Jego ochrona jednak po 20 latach wygasła.
Najczęściej jednak produkty wyróżniają się jedynie charakterystycznym kształtem bądź designem.
Można go zabezpieczyć rejestrując w odpowiednim urzędzie wzór przemysłowy.
Nie mniej ważna w tym przypadku staje się marka produktu. Po bardziej, bądź mniej intensywnej promocji zaczyna być ona kojarzona przez klientów.
Taka marka produktu może być chroniona przy pomocy znaków towarowych.
Przykładem niech będą, opisane już przeze mnie marki takie jak:
- Bubble Shoes (obuwie),
- Beer Fingers (produkt spożywczy),
- Eggyplay (opakowanie produktu).
Tym sposobem konkurencja nie może przybliżyć się ani do ich wyglądu ani do nazw.
Jednak poza działaniami klasycznej nieuczciwej konkurencji, są jeszcze sytuacje nieświadomego naruszenia prawa. W którymś momencie dowiadujesz się, że marka Twojego produktu narusza cudzy znak towarowy.
Zdarza się to niestety dość często.
Dlaczego warto zastrzec markę produktu?
O tym dlaczego warto zastrzec znak towarowy opowiadam w poniższym podcaście.
Stanowi on podsumowanie moich 10-cio letnich doświadczeń zawodowych. Aż w 22 punktach omawiam co zyskasz zgłaszając markę firmy. Jeżeli zastanawiasz się czy taka podwyższona ochrona jest Ci potrzebna – ten materiał Ci pomoże.
>> Pobierz odcinek | Zobacz wszystkie odcinki
>> Odsłuchaj na: Apple Podcast | Spotify | Google Podcast | YouTube
Dalsza część artykułu pod formularzem.
Ucz się na cudzych błędach
Kosztowana lekcja firmy Apple
W 2010 r. planowano rozpocząć sprzedaż w Chinach nowego tabletu o nazwie iPad. Jednak od 2000 r. był tam już zarejestrowany słowny znak towarowy „ipad”.
Firma Steve’a Jobsa próbowała na drodze sądowej walczyć o prawa do tego znaku. Po dwóch przegranych procesach ostatecznie zdecydowała się na jego odkupienie za kwotę 60 mln dolarów.
Walka o markę produktu TIGER
Dariusz Michalczewski, w trakcie swojej kariery bokserskiej używał pseudonimu „Tiger”. Zarejestrował również szereg znaków towarowych z tym słowem. To pozwoliło mu udzielić licencji firmie FoodCare na oznaczanie tym znakiem towarowym napojów energetycznych.
Licencjobiorca po kilku latach przestał jednak płacić bokserowi, choć znakiem dalej się posługiwał. W 2014 r. Sąd Apelacyjny w Krakowie uznał, że FoodCare złamał tym samym prawo i musi zapłacić fundacji boksera 15 mln zł.
Zmiana brandu po 3 latach istnienia marki
Trzecia historia będzie z mojego własnego doświadczenia. Błędy popełniają nie tylko duzi gracze, ale niestety najczęściej małe firmy.
Pomagałem jakiś czas temu jednemu przedsiębiorcy. Od 3 lat wprowadzał na rynek pewien towar. Powiedzmy, że była to marka butów. O rejestracji znaku towarowego pomyślał dopiero, kiedy jego konkurent zaczął używać podobnej nazwy.
Niestety okazało się, że identyczny fonetycznie znak jest już chroniony przez zagraniczną firmę w całej UE. Nie tylko nie miałby szans na ochronę, ale dostał informację, że razem ze swoim konkurentem naruszają cudze prawo wyłączne.
Czy Twoja marka produktu nie łamie prawa?
Na łamach bloga często to powtarzam.
Wybierając nazwę firmy bądź nazwę produktu należy wszystko dokładnie przemyśleć.
Dobra marka powinna zadowolić i marketingowca i rzecznika patentowego. Z jednej strony musi być przecież prosta i łatwa do zapamiętania. Z drugiej marka produktu powinna dać się zarejestrować jako znak towarowy.
Jeżeli okaże się, że jest to niemożliwe, dalsza promocja marki stanowi duże ryzyko. W zależności od powodu Twoja sytuacja będzie zła bądź bardzo zła.
W pierwszym przypadku może się okazać, że wykorzystywana przez Ciebie nazwa w ogóle nie kwalifikuje się do ochrony. Tak jest w przypadku oznaczeń ogólnoinformacyjnych.
W każdej chwili może więc na rynku pojawić się marka produktu wykorzystująca identyczną bądź podobną nazwę i nic nie będziesz mógł zrobić.
Opisowe (ogólnoinformacyjne) znaki towarowe szeroko omawiam w tym nagraniu:
Druga sytuacja jest niestety jeszcze gorsza.
Może się bowiem okazać, że ktoś już taki znak towarowy chroni. Wprowadzając więc swój produkt na rynek łamiesz jego prawa. A grożą za to określone sankcje.
Przykładowo możesz zostać zobowiązany do zapłaty za niepodpisaną umowę licencyjną. Przyjmując, że była to opłata 1 tys. zł. miesięczne, to po 3 latach działania pojawia się kwota 36 tys. zł.
Mając świadomość powyższych problemów, możesz się odpowiednio zabezpieczyć.
Przed decyzją o wyborze konkretnej nazwy należy przeprowadzić tzw. badanie zdolności rejestrowej znaku towarowego. Polega to na sprawdzeniu czy taka nazwa kolokwialnie mówiąc „jest wolna”. I dopiero z tych dostępnych nazw należy dokonać ostatecznego wyboru.
Zobacz również:
- Strefa Marek Allegro. Wszystko co musisz o niej wiedzieć
- Kradzież nazwy firmy poprzez rejestrację w Urzędzie Patentowym
- Ile trwa rejestracja znaku towarowego? Wszystko, co musisz wiedzieć
- Jak korzystać z klasyfikacji nicejskiej? Tych 9 błędów unikaj!
- Czy można zastrzec znak towarowy na osobę fizyczną?
- Co oznacza TM przy logo?
- Allegro usunęło moją ofertę. Co zrobić, aby ją szybko przywrócić?
- 33 powody dlaczego warto chronić markę firmy jako znak towarowy
Włącz się do dyskusji
Wyrażając swoją opinię w powyższym formularzu wyrażasz zgodę na przetwarzanie przez Kancelaria Patentowa LECH Twoich danych osobowych w celach ekspozycji treści komentarza zgodnie z zasadami ochrony danych osobowych wyrażonymi w Polityce Prywatności.
Administratorem danych osobowych jest Kancelaria Patentowa LECH z siedzibą w Bydgoszczy.
Kontakt z Administratorem jest możliwy pod adresem mikolaj@kancelarialech.pl. Pozostałe informacje dotyczące ochrony Twoich danych osobowych w tym w szczególności prawo dostępu, aktualizacji tych danych, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia danych oraz wniesienia sprzeciwu na dalsze ich przetwarzanie znajdują się w tutejszej Polityce Prywatności. W sprawach spornych przysługuje Tobie prawo wniesienia skargi do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.