Spis treści
- • Klasyfikacja nicejska a znaki towarowe
- • Co to jest klasyfikacja nicejska?
- • Czy mogą być znaki towarowe o takich samych nazwach?
- • Klasyfikacja nicejska ma aż 11 wersji
- • Czy po zgłoszeniu mogę uzupełnić klasyfikację nicejską?
- • Jak używać klasyfikacji nicejskiej?
- • Klasyfikacja PKD a klasyfikacja nicejska
- • Czy jeżeli znaki mają różne klasy, to nie zachodzi kolizja?
- • Towary z różnych klas mogą być uznane za podobne
- • Towary z różnych klas mogą być uznane za niepodobne
- • Czy usługa może być podobna do towaru?
- • Sprawdź czy nazwa firmy jest wolna
- • Kiedy znaki towarowe są do siebie podobne?
- • Czy jesteś obiektywny przy weryfikacji nazwy firmy?
- • Klasyfikacja nicejska – nagłówki klas
Klasyfikacja nicejska a znaki towarowe
Ludzie często mają błędne przeświadczenie, że rejestracja znaku towarowego daje monopol absolutny na nazwę. Ponoć od otrzymania świadectwa ochronnego tylko oni mogą posługiwać się zastrzeżoną marką.
To zbytnie uproszczenie. W ramach Twojej działalności gospodarczej ten monopol prawny, ograniczy się do:
- terytorium (np. Polski lub UE);
- czasu (10 lat z możliwością przedłużenia);
- formy znaku towarowego (najczęściej firmy zastrzegają nazwę, logo i sygnet).
Co jednak najistotniejsze, to prawo wyłączne obejmie jedynie towary i usługi, które wskażesz w zgłoszeniu. Wybiera się je z klasyfikacji nicejskiej, którą stworzono do celów rejestracji znaków towarowych. Jak zaraz przeczytasz, jest to konsekwencja porozumienia nicejskiego. Takie prawo ochronne jest nierozerwalnie związane z branżą, w której działasz.
Co to jest klasyfikacja nicejska?
Każda firma działająca na rynku oferuje, albo towary lub usługi.
Jeżeli interesuje Cię rejestracja znaku towarowego, to musisz wskazać, na czym zarabiasz. Problem w tym, że początkowo każdy opisywał swoje towary i usługi na 10 różnych sposobów. A to generowało ogromne problemy interpretacyjne. Szczególnie przy międzynarodowej rejestracji znaków towarowych.
Udało się je pokonać dzięki Porozumieniu zawartemu na konferencji w Nicei w 1957 roku. To wtedy ustalono Międzynarodową Klasyfikację Towarów i Usług, którą do dziś administruje Światowa Organizacja Własności Intelektualnej. Po konferencji w Nicei kraje członkowskie zobowiązały się do stosowania tzw. klasyfikacji nicejskiej.
Polska jest jej sygnatariuszem od 1997 roku.
Czy mogą być znaki towarowe o takich samych nazwach?
Tak, pod warunkiem, że będą dotyczyć innych sektorów gospodarki.
Główną funkcją znaku towarowego jest odróżnianie towaru lub usługi na tle ofert konkurencji. Czyli jest to marka (zwykle nazwa lub logo), po której jesteś kojarzony na rynku. Prawo własności intelektualnej stara się nie dawać nikomu nadmiernej przewagi rynkowej. To dlatego nie da się zastrzec nazw opisowych.
Rejestracja znaku towarowego ma Cię zabezpieczyć przed ryzykiem wprowadzenia klientów w błąd przez konkurenta, jeżeli ten użyje podobnego oznaczenia.
Przykład:
W Urzędzie UE ds. Własności Intelektualnej EUIPO zarejestrowany jest znak towarowy „KAKTUS” do oznaczania lodów. Co by się stało, gdyby ktoś zaczął wprowadzać na rynek samochody o tej nazwie? Czy osoba mająca ochotę na loda, przez pomyłkę kupiłaby samochód? Wątpię 🙂

W myśl tej zasady postępuje sam Urząd Patentowy RP, rejestrując znaki towarowe o identycznych nazwach, ale różnym przeznaczeniu. Poniżej dwa Kruki. Jeden służy do oznaczania biżuterii, a drugi usługi agencji ściągającej długi.

Klasyfikacja nicejska ma aż 11 wersji
Aktualizacje w Klasyfikacji Towarów i Usług były niezbędne, ponieważ wraz z postępem zmieniały się potrzeby przedsiębiorców na rynku.

Zauważ, że 30 lat temu smartfony istniały jedynie w głowach futurologów. Nikt się też nie spodziewał, że powstanie usługa pozycjonowania stron internetowych.
Klasyfikacja nicejska składa się obecnie z 45 klas. W każdej zgrupowane są „podobne” towary i usługi. Pierwsze 34 klasy zawierają towary, a pozostałe 11 usługi. Przykładowo klasa:
– 5 wskazuje produkty farmaceutyczne;
– 9 sprzęt elektroniczny;
– 41 usługi szkoleniowe.
– a w 45 znajdziemy „przepowiadanie przyszłości”.
Nie żartuję 🙂
Przy okazji pamiętaj, że dokonując zgłoszenia, musisz wybrać formę znaku. W poniższym nagraniu pokazuję plusy i minusy ochrony nazwy i logo firmy.
Czy po zgłoszeniu mogę uzupełnić klasyfikację nicejską?
Nie i dotyczy to całego zgłoszenia.
Urząd nie zgodzi się na jakiekolwiek zmiany rozszerzające zakres żądanej ochrony. Nie da się więc ani uzupełnić klasyfikacji nicejskiej, ani dokonać zmiany logo na aktualne. W obu przypadkach wymagane jest nowe zgłoszenie, co przesunie też datę, od której ten monopol prawny będzie obowiązywał.
Jak używać klasyfikacji nicejskiej?
3 najczęstsze błędy
Wbrew pozorom przygotowanie prawidłowego wykazu klas nie jest proste.
Chodzi o to, że Międzynarodowa klasyfikacja towarów i usług nie ma słownika, który by wyjaśniał, jak rozumieć dane pojęcie. Możesz jedynie wskazać hasło i liczyć, że dobrze trafiłeś. Zresztą stworzenie słownika byłoby szalenie trudne. Tych pojęć do dnia dzisiejszego jest w klasyfikacji ponad 70 tysięcy!
– Błąd 1 –
Wskazanie nieprawidłowej klasy
Kiedy klient prosi mnie o pomoc w walce z nieuczciwym konkurentem, zawsze pytam go, czy chroni swój znak towarowy. Jeżeli rejestrował go bez pomocy rzecznika patentowego, w wykazie mogą zdarzyć się cuda. W skrajnych przypadkach, to, co klient wybrał z tej Klasyfikacji Towarów i Usług nie daje mu najmniejszej ochrony.
Podam Ci przykład.
Załóżmy, że produkujesz „ochronną odzież roboczą”. Może Ci się wydawać, że idealnie pasuje tutaj klasa 25, gdzie jest „odzież”. Czyli bardzo szerokie pojęcie. Tylko że to błąd! Powinieneś wybrać klasę 9. Tak samo mogą się zresztą pomylić osoby z innych branż. „Odzież lecznicza dla ludzi” jest w klasie 10 a „odzież dla zwierząt” w 18.
– Błąd 2 –
Zbyt wąski wykaz towarów i usług
Przygotowując wykaz towarów i usług musisz myśleć na kilka lat do przodu.
Jak pisałem, po dokonaniu zgłoszenia nic już nie wolno dodawać. Kiedy po kilku latach będziesz chciał zrobić nowe zgłoszenie, może być już zarejestrowany kolizyjny znak. Teoretycznie możesz wtedy próbować unieważnić takie prawo, ale udaje się to tylko w wyjątkowych sytuacjach.
Przykładowo jeden z moich klientów prowadził bar. Naturalnie chciał w wykazie wskazać usługi restauracyjne. Zwróciłem mu jednak uwagę, że powinien dodać również usługi kateringowe. Ta prosta rada uchroniła go przed poważnym błędem. Po kilku latach powiedział mi, że z dowozu żywności na telefon, ma obecnie 70% przychodów.
– Błąd 3 –
Zbyt szeroki wykaz towarów i usług
Być może Cię zaskoczę, ale z wykazem towarów i usług można przedobrzyć.
Przedsiębiorcy chcą mieć maksymalną ochronę minimalnym kosztem. Opłaty urzędowe zależą od ilości wskazanych klas z Klasyfikacji Nicejskiej. Na cenę nie wpływa to, czy w ramach danej klasy wskażesz jeden towar, czy 200. Stąd pokusa, aby wskazać wszystko, co się w danej klasie mieści.
To jednak błąd, który może Cię dużo kosztować.
Pamiętaj, że prawo wymaga używania zastrzeżonego znaku. Masz na to 5 lat od daty rejestracji. W przeciwnym razie konkurent może Ci takie prawo ochronne wygasić. W sporze będziesz musiał się bronić, przedstawiając dowody na to, że faktycznie oferowałeś wszystkie towary i usługi wskazane w zgłoszeniu.
To rzadki przypadek, kiedy to Ty musisz przedstawić „dowody na swoją niewinność”.
Klasyfikacja PKD a klasyfikacja nicejska
Kiedy tłumaczę moim Klientom, czym jest klasyfikacja nicejska, często porównuję ją do klasyfikacji PKD. Cel obu jest zbliżony – wskazanie, jaki jest zakres działalności przedsiębiorcy. Na tym jednak te podobieństwa się kończą.
Polska Klasyfikacja Gospodarcza pełni głównie rolę statystyczną.
Choć jest to oczywiście wskazówka, w jakiej branży prowadzona jest działalność danej firmy, to o niczym jeszcze nie przesądza. Przedsiębiorcy często wskazują wiele klas „na górkę”. Również prawo do firmy, czyli nazwy przedsiębiorcy, wynika nie ze wskazanego PKD, a tego, co realnie oferuje on na rynku.
W tym kontekście Międzynarodowa Klasyfikacja Towarów i Usług pełni ważniejszą rolę. Określa bowiem zakres rzeczywistego monopolu prawnego do danego oznaczenia. To właśnie w oparciu o klasyfikację nicejską sąd ustala, czy osoby trzecie naruszyły Twoje prawa, czy nie. Dzięki formalnej rejestracji zyskujesz pewność prawną.
Czy jeżeli znaki mają różne klasy, to nie zachodzi kolizja?
To zależy. Generalnie unikałbym takich uproszczeń.
W orzecznictwie utrwalony jest pogląd, że Klasyfikacja Towarów i Usług ma jedynie charakter pomocniczy dla celów rejestracji znaków. Jest to logicznie uszeregowany zbiór pojęć. To, czy porównywane towary lub usługi są tego samego rodzaju, nie powinno się oceniać jedynie przez pryzmat numeru klasy.
Wyrok NSA z 3 lutego 2009 r.
Sygn. akt II GSK 698/08
[…] klasyfikacja nicejska dotycząca klasyfikacji towarów nie ma charakteru rozstrzygającego, co do przynależności poszczególnych towarów do danej kategorii. Ma ona jedynie charakter pomocniczy przy formułowaniu wykazów towarów dla znaków zgłoszonych Urzędowi Patentowemu, aby uporządkować towary i usługi według właściwości, jakie te towary/usługi posiadają.
W innym wyroku sąd wskazał, że klasyfikacja nicejska służy jedynie potrzebom rejestracji znaków, wprowadzając jednolity system zaszeregowania towarów.
Towary zaliczane do jednej klasy, mogą, zatem być towarami różnego rodzaju i przeciwnie – towary z różnych klas mogą być uznane za podobne. Zatem Klasyfikacja Towarów i Usług nie decyduje o tym, czy mamy kolizję.
W zakresie ochrony własności przemysłowej warto skonsultować swoją sprawę z rzecznikiem patentowym.
Towary z różnych klas mogą być uznane za podobne
W jednej ze spraw Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej uznał, że:
- „odzież ochronna do celów medycznych” z klasy 10, oraz
- „artykuły gimnastyczne i sportowe” z klasy 28
…są podobne do „odzieży” z klasy 25.
Towary z tej samej klasy mogą być uznane za niepodobne
Dla równowagi są orzeczenia sądów, uznające brak podobieństwa pomiędzy:
- wódką a winem (ta sama klasa 33), oraz
- kosmetykami a pastą do zębów (ta sama klasa 3).
To zresztą bardzo częsty błąd. Ludzie robiąc samodzielną weryfikację przyjmują, że skoro porównywane znaki dotyczą tej samej klasy wg. Międzynarodowej Klasyfikacji towarów i usług, to jest kolizja. Tymczasem przeglądając 5 klasę znalazłem obok siebie pojęcia „żywność dla niemowląt” oraz „preparaty do niszczenia robactwa”.
Nie wiem jak ty, ale ja nie widzę to najmniejszego podobieństwa 🙂
Czy usługa może być podobna do towaru?
W pewnych okolicznościach tak!
Abyś to dobrze zrozumiał, załóżmy, że ADIDAS jest tylko producentem butów. Dostarcza je do hurtowni obuwia, a te odsprzedają towar mniejszym sklepom. Producent własnych sklepów nie prowadzi.
Jak byś zareagował, gdybyś zobaczył sklep obuwniczy pod nazwą ADIDAS? Czy uznałbyś, że jest to sklep firmowy producenta? Na pewno tak. Tym samym usługa sprzedaży butów (klasa 35) będzie uznana za podobna do samego obuwia jako towaru (klasa 25).
Przed zgłoszeniem sprawdź, czy nazwa firmy jest wolna
Jeżeli planujesz zarejestrować swoją markę, to powinieneś mieć pewność, że nie ma kolizyjnego znaku towarowego. To o tyle ważne, że po dokonaniu zgłoszenia konkurent może złożyć sprzeciw do rejestracji. Automatycznie wtedy zostaniesz wkręcony w spór. Zagrożenie jest tym bardziej prawdopodobne, jeżeli ubiegasz się o ochronę znaku unijnego. Tamtejszy Urząd powiadomi o Twoim zgłoszeniu właścicieli podobnych znaków.
Pamiętaj również, że gra toczy się o coś więcej niż samą rejestrację. Jeżeli wejdziesz na rynek z marką, która łamie cudze prawa, będziesz zmuszony do jej zmiany. Przepadnie wtedy cały Twój wysiłek poświęcony na jej promocję.
Więcej o badaniu znaku towarowego dowiesz się z nagrania:
Kiedy znaki towarowe są do siebie podobne?
Przepisy nie dają nam tutaj żadnych wskazówek.
Te znajdziemy dopiero w wyrokach europejskich i polskich sądów. Na przestrzeni ostatnich 20 lat ustaliły one pewne reguły kolizyjności. Te zasady dość wyraźnie różnią się od tego, co potocznie uznawane jest za podobne. Do porównywania towarów lub usług wykorzystuje się właśnie klasyfikację nicejską

Przykład:
Trybunał Sprawiedliwości UE uznał, że znak towarowy „Lubelska” jest podobny do niemieckiego znaku „Lubeca”. EUIPO słusznie więc odmówiło przyznania ochrony na tę markę wódek.
Jesteś obiektywny przy weryfikacji nazwy firmy?
Dla osób, które chcą wejść z nową marką na rynek, różnica jednej literki w nazwie wydaje się wystarczająca. Z kolei właściciele już zarejestrowanych znaków najchętniej zakazaliby innym używania nawet nieznacznie podobnych oznaczeń.
Finalnie musisz sobie odpowiedzieć na pytanie:
Czy późniejszy znak towarowy może wprowadzać klientów w błąd?
Tutaj warto skorzystać z pomocy rzecznika patentowego. Nie jest bowiem ważne, czy według Ciebie znaki dostatecznie się od siebie różnią. Liczy się tylko to, czy tak samo zinterpretuje to Urząd Patentowy lub jeżeli dojdzie do sporu – sąd.
Pomoc rzecznika patentowego
Rzecznik patentowy posiada wiedzę i doświadczenie ze znakami towarowymi. Dodatkowo jako osoba obiektywna, na chłodno i bez emocji podejdzie do takiej analizy prawnej marki. W tym celu oceni podobieństwo towarów lub usług kolizyjnych znaków.
Po wszystkim dowiesz się co zrobić, aby swój znak towarowy jednak zarejestrować. Czasami te rekomendacje będą dotyczyły stworzenia bardziej fantazyjnej grafiki, dodania kolejnego oryginalnego słowa albo opracowanie przemyślanego wykazu towarów i usług.
Pamiętaj, że jako rzecznik patentowy robię takie badania dla klientów. Jeżeli chciałbyś skorzystać z mojej pomocy, po prostu do mnie napisz.
Klasyfikacja Towarów i Usług – podsumowanie
-
Według porozumienia nicejskiego klasyfikacja nicejska zawiera ponad 70 tys. pojęć, które odnoszą się do oferowanych przez przedsiębiorców towarów i usług.
-
Warunkiem rejestracji znaków towarowych jest precyzyjne określenie do oznaczania czego będą one służyć. Do stosowania tej zasady zobowiązały się kraje członkowskie porozumienia nicejskiego z 1957 r.
-
Po rejestracji nie masz wyłączności na samą nazwę. Ten monopol prawny ograniczony jest do wskazanych w zgłoszeniu towarów i usług wg. klasyfikacji nicejskiej.
-
Błędny wykaz towarów i usług może uniemożliwić ochronę Twojej marki.
-
Po wysłaniu zgłoszenia nie wolno dokonywać zmian rozszerzających.
-
Klasyfikacja Towarów i Usług ma charakter pomocniczy. Towary zaliczane do jednej klasy mogą być towarami różnego rodzaju i przeciwnie – towary z różnych klas mogą być uznane za podobne.
-
Przy rejestrowaniu znaku towarowego warto skorzystać z pomocy rzecznik patentowy.
Klasyfikacja nicejska – nagłówki klas:
Zobacz również:
- Dofinansowanie na zgłoszenie znaków towarowych i wzorów w 2023 r.
- Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej EUIPO
- Kradzież nazwy firmy. Jak do tego nie dopuścić?
- Co oznacza C w kółku?
- Chcę zastrzec nazwę i logo firmy. Czy konieczne są dwa zgłoszenia?
- Czy nazwę i logo firmy trzeba rejestrować?
- Zastrzeżenie domeny internetowej w Urzędzie Patentowym
- Czy wystarczy zastrzec znak towarowy, aby odebrać domenę?
FAQ
Jakie są rodzaje znaków towarowych? Które dają najlepszą ochronę?
Praktycznie każde przedsiębiorstwo posługuje się charakterystycznym oznaczeniem, które można zastrzec w Urzędzie Patentowym. W praktyce firmy najczęściej zgłaszają do rejestracji:
✅ nazwę i logo firmy,
✅ slogan firmowy,
✅ etykietę produktu,
✅ charakterystyczny wygląd produktu.
Im więcej odmian znaków towarowych zgłosisz tym proporcjonalnie wyższe będą opłaty urzędowe 👈. To da Ci jednak silniejszą ochronę swojej marki. Konkurencja nie będzie mogła przybliżyć się ani do nazwy ani do grafiki logo. Można więc powiedzieć, że idealnie chronić te dwie odmiany.
Kiedy najlepiej zastrzec nazwę firmy jako znak towarowy?
Lepiej o kilka miesięcy za wcześnie, niż jeden dzień za późno. Obecnie coraz aktywniej działają trolle patentowe, które kradną marki. Lokalizują firmy, które dobrze się rozwijają i zastrzegają ich znaki towarowe na siebie. Od strony formalnej Urząd Patentowy sam z siebie nie odmówi im rejestracji.
Nie bez powodu mówi się, że ✅ pierwszy ze zgłoszeniem zyskuje najwięcej. Unieważnienie takiego prawa może zająć kilka lat sporów. Przez ten czas troll może Ci szybko zablokować sprzedaż na Allegro czy usunąć konto na Facebooku bądź Instagramie. Wszystko jednym mailem.
Eliminujesz jednak ryzyko sporów, jeżeli ze zgłoszeniem będziesz pierwszy. Ważne tylko, aby zrobił wcześniej 👉 prawidłową analizę prawną marki. Chodzi o to, że nie może ona być kolizyjnie podobna do znaków już zarejestrowanych. To grozi Ci również sporem sądowym.
Włącz się do dyskusji
Wyrażając swoją opinię w powyższym formularzu wyrażasz zgodę na przetwarzanie przez Kancelaria Patentowa LECH Twoich danych osobowych w celach ekspozycji treści komentarza zgodnie z zasadami ochrony danych osobowych wyrażonymi w Polityce Prywatności.
Administratorem danych osobowych jest Kancelaria Patentowa LECH z siedzibą w Bydgoszczy.
Kontakt z Administratorem jest możliwy pod adresem mikolaj@kancelarialech.pl. Pozostałe informacje dotyczące ochrony Twoich danych osobowych w tym w szczególności prawo dostępu, aktualizacji tych danych, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia danych oraz wniesienia sprzeciwu na dalsze ich przetwarzanie znajdują się w tutejszej Polityce Prywatności. W sprawach spornych przysługuje Tobie prawo wniesienia skargi do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.