Na pewno był to dla mnie ekstremalnie pracowity okres. A i tak mam wrażenie, że nie zrobiłem wszystkiego co chciałem. Mimo wszystko bilans wychodzi zdecydowanie na plus.
Jestem systematyczny
Udaje mi się pisać średnio 1 artykuł tygodniowo. Teraz jest ich ponad 120. I co ciekawe to jest również coś z czego jestem niezadowolony. Pomysłów na artykuły mam bardzo dużo. Przynajmniej 3 tygodniowo. Jednak fizycznie nie mam tyle czasu na pisanie. Musiałbym niczym Michał Szafrański z bloga „Jak Oszczędzać Pieniądze” rzucić pracę i poświęcić się pisaniu. Jednak kiedy tylko mogę – tworzę. Znajomi przebąkują o moim pracoholizmie, ale to nieprawda. Jeżeli nasza praca jest naszą pasją nie pracujemy 🙂
Liczba czytelników bloga potroiła się!
Rok temu fantazjowałem jak to by było, gdyby na bloga trafiało dwa razy więcej osób. To był dość ambitny cel. Nie jestem pewien nawet, czy uważałem go wtedy za osiągalny. Tymczasem rzeczywistość pozytywnie mnie zaskoczyła 🙂
Jest Was 3 razy więcej niż przed rokiem!
A statystyki powoli, acz systematycznie ciągle pną się w górę. Bardzo mnie to cieszy. Myślę, że jakość sama się obroni. Lepiej pisać mniej artykułów, ale na wyższym poziomie.
Zacząłem nagrywać
To było coś o czym myślałem od dawna. Nie chodziło jednak o wrzucanie do sieci czegokolwiek. Chciałem, aby materiały były na przyzwoitym poziomie. Sam ciągle się uczę i mam nadzieję moje nagrania są coraz lepsze.
Muszę Ci się przyznać, że nie lubię oglądać siebie na ekranie komputera. To trochę tak jak słyszymy swój nagrany głos. Jest jakiś inny – dziwny 🙂 Niemniej szczególnie te moje ostatnie nagrania wyszły całkiem dobrze. Myślę więc, że zmierzam w dobrą stronę.
Poprawiłem wygląd bloga
Najważniejsza jest treść i tego nie da się przeskoczyć. Osobiście jednak uważam, że wszystko powinno być przedstawione w ładnej formie. Skorzystałem z pomocy mojego kolegi, który jest nie tylko grafikiem, ale i projektantem. Kiedy akurat nie projektuje wyglądu pociągów w bydgoskiej PESIE ogarnia layout bloga. Uważam, że teraz blog prezentuje się naprawdę dobrze.
Wygrałem w konkursie Urzędu Patentowego RP
Wiele już o tym pisałem, więc tutaj jedynie o tym napomknę. Najważniejsza instytucja zajmująca się w Polsce własnością przemysłową nagrodziła mój blog. Ciężko mi będzie to przebić w nadchodzącym roku.
Co ciekawe jak się dowiedziałem w trakcie rozdania nagród, pracownicy urzędu patentowego również są czytelnikami mojego bloga.
Tak więc serdecznie ich z tego miejsca pozdrawiam.
Kontakt z czytelnikami
Wielu z was do mnie dzwoniło i pisało. Miałem okazję zmierzyć się z realnymi problemami przedsiębiorców. Często słuchałem opowieści o tym jak dana firma się tworzyła. Nie zawsze to był typowy amerykański sen. Szczególnie wśród osób, które musiały emigrować z Polski. Takie rozmowy zawsze są bardzo ciekawe. Od takich osób można się wiele nauczyć. Niektóre z nich naprawdę inspirowały.
Jeżeli z okazji urodzin miałbym sobie czegoś życzyć, to powiem tak. Niech wszystko rozwija się tak dobrze jak dotychczas. Nic więcej do szczęścia mi nie potrzeba 🙂
Tobie z kolei dziękuję za to, że jesteś moim czytelnikiem.
Obiecuję nie zwalniać tempa.
Pozdrawiam serdecznie
Mikołaj
Zobacz również:
- Co oznacza symbol TM przy logo?
- Allegro usunęło moją ofertę. Co zrobić, aby ją szybko przywrócić?
- 33 powody dlaczego warto chronić markę firmy jako znak towarowy
- Klasy towarowe w znaku towarowym
- Kradzież nazwy firmy poprzez rejestrację w Urzędzie Patentowym
- Czy można zarejestrować znak towarowy na osobę fizyczną?
- Czy wystarczy zastrzec znak towarowy, aby przejąć domenę?
- Klasy towarowe w znaku towarowym
Mikołaju, serdecznie i szczerze Ci GRATULUJĘ! 🙂
Rafał
Dzięki Rafale 🙂