Spis treści
- • Kiedy można użyć słów klinika lub kliniczny w nazwie lecznicy?
- • Co grozi za bezprawne użycie słowa klinika?
- • Czy użycie angielskiego słowa „clinic” pozwala obejść prawo?
- • Czy rejestracja znaku towarowego w Urzędzie Patentowym RP uprawnia do używania słowa klinika, clinic lub kliniczny?
- • Wyjątek kiedy możesz używać słów klinika, clinic czy kliniczny
- • Kiedy można użyć słów klinika lub kliniczny. Podsumowanie.
Słowa sugerujące profesjonalne usługi
Ludzie z pewnymi określeniami utożsamiają usługi na najwyższym poziomie. Tak jest właśnie z nazwą klinika dla placówki medycznej czy określeniem hotel dla obiektu noclegowego.
Co ciekawe, podobnie jest z usługami prawnymi.
Nie ma u nas przepisów, które wyraźnie określałyby, kto może używać nazwy kancelaria. I tak adwokaci prowadzą kancelarie adwokackie, radcowie prawni – kancelarie radcowskie, a rzecznicy patentowi – kancelarie patentowe lub rzecznikowskie.
Osoby, które nie mają uprawnień zawodowych, a chcą się uwiarygodnić w oczach potencjalnych klientów, używają w nazwach swoich firm określenia kancelaria.
I tak:
- pośrednicy w obrocie nieruchomościami tworzą kancelarie nieruchomości;
- agencje reklamowe nazywają swoje firmy kancelariami brandingowymi a
- doradcy finansowi działają jako kancelarie finansowe.
Takie „podwyższanie się o wysokość obcasa” obecne jest w niemal każdej branży. Koniec końców, to klient powinien się orientować z czyich usług faktycznie korzysta. Jak się pewnie domyślasz, mało który się na to wysila.
Z pomocą muszą przyjść regulacje prawne.
Kiedy można użyć słów klinika lub kliniczny w nazwie lecznicy?
W internecie znalazłem masę placówek, które mają w swojej nazwie słowo klinika.
Już po pobieżnej analizie stwierdziłem, że większość z nich łamie prawo. Użycie słowa „klinika” w obrocie gospodarczym reguluje ustawa o działalności leczniczej.
Maksymalnie upraszczając:
Oznaczeniem “klinika” albo “kliniczny” mogą się posługiwać podmioty lecznicze, które są prowadzone przez uczelnie medyczne lub z nimi współpracują.
Ustawa wskazuje również, że w klinikach poza działalnością typowo leczniczą odbywa się kształcenie studentów w zawodach medycznych.
Klinikami są więc szpitale i oddziały należące do uniwersytetów medycznych, a nie każda placówka lecznicza.
Co grozi za bezprawne użycie słowa klinika?
No i tutaj pojawia się problem.
Ustawa o działalności leczniczej nie przewiduje kar za nieuprawnione używanie słowa „klinika”.
Izby lekarskie walczą z tym zjawiskiem na dwa sposoby.
Jednym z narzędzi nacisku, jest groźba wytoczenia postępowania dyscyplinarnego przeciwko lekarzowi.
Problem w tym, że wiele z takich placówek leczniczych jest prowadzonych przez przedsiębiorców, którzy lekarzy po prostu zatrudniają.
Izby Lekarskie o prawdopodobnym naruszeniu prawa mogą również zawiadomić organy rejestrujące takie podmioty lecznicze. W opisanym powyżej przypadku będzie to miejscowy wojewoda. I faktycznie z informacji do których dotarłem wynika, że wojewodowie interweniują. Żądają od placówek medycznych udokumentowania, że mogą używać słowa klinika czy kliniczny.
Efekt?
Po interwencji większość obiektów szybko zmienia nazwę.
Czy użycie angielskiego słowa „clinic” pozwala obejść prawo?
Sprawa nie jest oczywista, choć jak przeczytasz dalej, mam swoje zdanie na ten temat.
Ustawa o działalności leczniczej nie zakazuje używania synonimów, a także tłumaczeń słowa klinika. Z tego powodu przedsiębiorcy próbują obejść prawo używając angielskiej nazwy „clinic”. W internecie miałem okazję czytać opinie kilku prawników, że taki zabieg może się udać.
W końcu ustawy nie można interpretować rozszerzająco.
Tylko, że z identycznym problemem borykała się branża hotelarska.
Określeniem hotel mogą się posługiwać tylko te obiekty, które spełniają wyśrubowane standardy określone w ustawie. Przedsiębiorcy zaczęli to obchodzić, nazywając swoje obiekty nie hotele, ale „hoteliki” czy „hoteluxy”. I właśnie sprawa „hoteliku” trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten stwierdził, że zakazane jest używanie nazwy obiektu hotelarskiego, która może wprowadzać w błąd.
Z tego co wiem, podobnego procesu o legalność używania określenia „clinic” jeszcze nie było. Mimo wszystko okoliczności tej sprawy wydają się być zbliżone. W obu przypadkach przedsiębiorcy posługują się nazwami, które choć wyraźnie w ustawach nie są zakazane, to jednoznacznie mają się konsumentom kojarzyć z klinikami czy hotelami.
Z podobną sytuacją mam do czynienia, kiedy klienci mówią mi, że chcieliby, aby ich nazwa firmy była podobna do jakiejś znanej w ich branży marki, ale na tyle różna, aby jednak nie łamać prawa.
Tylko, że nie da się mieć ciastka i zjeść ciastka 🙂
Zarzut dopuszczenia się czynów nieuczciwej konkurencji
Pamiętaj również, że oferowanie i reklamowanie swoich usług, w sposób mogący wprowadzać w błąd konsumentów, to czyn nieuczciwej konkurencji. Pytanie czy osoba, która jest zainteresowana skorzystaniem z Twoich usług, widząc określenie „clinic” przetłumaczy je jako klinika?
Moim zdaniem jak najbardziej tak.
Według statystyk obecnie ponad 60% Polaków posługuje się językiem angielskim w sposób przynajmniej komunikatywny. Słowo „clinic” nie jest więc dla nikogo określeniem fantazyjnym.
To tak, jakbym ja jako rzecznik patentowy pisał o sobie attorney (adwokat). Choć może nie jest to idealny przykład, bo rzecznik patentowy tłumaczy się jako patent attorney 🙂
UWAGA!
Możesz obniżyć opłaty urzędowe za rejestrację marki aż o 75% dzięki dotacjom z UE. Program skierowany jest do firm z sektora MŚP, a jego górna granica wynosi 1000 EUR. W zeszłym roku 100% złożonych przeze mnie wniosków zakończyło się przyznaniem grantu. Chętnie pomogę Ci uzyskać taką dotację. Po prostu napisz do mnie przez formularz.
Dalsza część artykułu pod formularzem.
Czy rejestracja znaku towarowego w Urzędzie Patentowym RP uprawnia do używania słowa klinika, clinic lub kliniczny?
Może się tak zdarzyć, że właściciel placówki medycznej postanowi „zalegalizować” używanie słowa klinika poprzez rejestrację swojego znaku towarowego w Urzędzie Patentowym. W końcu ustawa prawo własności przemysłowej mówi, że:
Art. 153. 1.
Przez uzyskanie prawa ochronnego nabywa się prawo wyłącznego używania znaku towarowego w sposób zarobkowy lub zawodowy na całym obszarze Rzeczypospolitej Polskiej.
Tylko już Ci powiem, że przyznanie takiego formalnego prawa ochronnego wcale nie oznacza, że możesz się danym znakiem posługiwać.
Co więcej, ustawa wskazuje, że nie udziela się praw ochronnych na oznaczenia, które ze swojej istoty mogą wprowadzać w błąd.
Tym samym już na etapie zgłoszenia ekspert może zażądać od Ciebie udokumentowania, że możesz używać słów klinika, clinic czy kliniczny. A jeżeli nawet nie będzie Ci robił problemów, to po uzyskaniu ochrony konkurent może spróbować Ci ją unieważnić.
Wyjątek kiedy możesz używać słów klinika, clinic czy kliniczny
Co do zasady te rygorystyczne przepisy dotyczą jedynie podmiotów, które oferują usługi lecznicze. Tylko w takim przypadku konsument widząc napis klinika może zostać wprowadzony w błąd. Nie ma jednak przeszkód, aby tym określeniem posługiwały się podmioty w ogóle nie związane z branżą medyczną.
I faktycznie w Urzędzie Patentowym można znaleźć wiele przykładów kreatywnego wykorzystania określenia „klinika” w znakach towarowych.
Przykładowo:
1 – KLINIKA DŹWIĘKU (R-145686)
Znak przeznaczony do oznaczania zestawów audio.
2 – KLINIKA DZIURAWEGO TŁUMIKA DR JURKA NIECZYPURKA (R-240282)
Przeznaczony do oznaczania tłumików i usług naprawczych.
3 –
Przeznaczony do oznaczania usług związanych z ogrodnictwem.
4 – KLINIKA STANIKA (R-257075)
Przeznaczony do oznaczania bielizny damskiej i usług w zakresie dobierania właściwego rozmiaru biustonosza.
5 –
Przeznaczony do oznaczania m.in. usług fryzjerskich.
Kiedy można użyć słów klinika lub kliniczny. Podsumowanie
Używanie słowa klinika do oznaczania podmiotu leczniczego, który nie spełnia wymogów określonych w ustawie o działalności leczniczej, jest naruszeniem prawa.
Na rynku jest wiele podmiotów, które ten zakaz starają się obchodzić, używając słowa „clinic”. Legalność używania tego słowa nie jest prosta do określenia. Zakładając, że większość konsumentów odczyta go jako informacja o usługach w klinikach, to będzie to stanowić czyn nieuczciwej konkurencji.
W takim przypadku również używanie tego określenia jest ryzykowne.
Zobacz również:
- Kto może skorzystać z dofinansowania od EUIPO na ochronę marki?
- Dlaczego warto zarejestrować znak towarowy?
- Opisowa nazwa firmy. Najczęstszy powód odmowy rejestracji.
- Klasy towarowe w znaku towarowym. Jak je wybrać?
- Ile kosztuje zastrzeżenie znaku towarowego w Polsce, UE i na świecie.
- Program Współpraca w Ochronie Praw a podróbki na Allegro
- Zastrzeżenie wzoru przemysłowego – ile to kosztuje?
- Jak działają trolle od znaków towarowych?
Takich przykładów jest więcej, chociażby – bank.
W prawie bankowym jet względny zakaz używania tego pojęcia do oznaczania firmy/nazwy.
Dzień dobry Pani Anno.
Tak się składa, że o bankach będzie jeden z moich kolejnych artykułów.
Pozdrawiam