Kojarzysz markę ŁACIATE?
Właścicielem tej marki jest Spółdzielnia Mleczarska „MLEKPOL”. Firma ta powstała w 1995 roku i tego samego roku zgłosiła do ochrony słowny znak towarowy „łaciate”. Przypatrując się rozwojowi tej firmy, w kontekście ochrony własności przemysłowej, można być pod wrażeniem. Do 2013 roku zgłosiła ona ponad 100 znaków towarowych. Ja jednak chciałem skupić się nad jednym.

Nie wiem jak Tobie, ale mi nazwa ŁACIATE kojarzy się bardzo pozytywnie. Jako, że od urodzenia mieszkam w Bydgoszczy, z krowami miałem do czynienia tylko sporadycznie. W wakacje często odwiedzaliśmy rodzinę na wsi. Pamiętam, że pierwsze co wtedy robiłem, to biegłem zobaczyć całą trzodę.
Są to bardzo intensywne wspomnienia.
Do dziś mogę się pochwalić tym, że doiłem krowę 🙂
Mówiąc „łaciate” od razu wyobrażamy sobie krowę. A jako, że te poczciwe zwierzęta budzą w nas pozytywne emocje (patrz zdjęcie powyżej) sama nazwa łatwo zapada w pamięć. Spółdzielnia Mleczarska MLEKOPOL dobrze o tym wie. Wypuściła bowiem na rynek wiele produktów wykorzystujących tą chwytliwą nazwę. Mamy więc „mleko łaciate”, „masełko łaciate” czy „śmietankę łaciatą”. W polskim Urzędzie Patentowym znajdziemy kilkanaście zgłoszeń zawierających frazę „łaciate”, w OHIM trzy. Ta charakterystyczna marka jest więc bardzo dobrze chroniona.
Jak zjeść ciastko i mieć ciastko?
W mojej pracy zawodowej klienci często proszą mnie o porady w dwóch kwestiach:
1. Jak zastrzec znak towarowy, aby nikt nie mógł się do niego przybliżyć?
2. Jak przybliżyć się się do cudzego znaku towarowego aby nie złamać prawa?
Jeżeli firma/produkt osiągnie sukces, tylko kwestią czasu jest kiedy pojawią się naśladowcy.
Jeżeli dobrze zabezpieczymy swoje prawa, odpowiedź na to drugie pytanie będzie jedno: „Nie da się!„.

Kto wie, czy przed takim dylematem nie musiała w stanąć w którymś momencie Spółdzielnia Mleczarska MLEKOVITA. Jak wykorzystać pozytywny obraz dorodnej polskiej krowy, aby nie złamać prawa ochronnego przysługującego Spółdzielni Mleczarskiej MLEKOPOL?
Niewątpliwie, ktoś w pewnym momencie miał dużą gimnastykę intelektualną. Nie mógł zbliżyć się do nazwy „łaciate” ani wizualnie do charakterystycznych łaciatych opakowań. Sztuka ta jednak komuś się udała. Powstała marka mleka WYPASIONE.
Czy jest to nazwa tak chwytliwa jak ŁACIATE? To już kwestia gustu.
Nie mniej legalnie koegzystują ze sobą dwie marki, które przynajmniej w mojej ocenie, odwołują się do podobnych skojarzeń. Co ważne, obie są dobrze chronione w Urzędzie Patentowym.
Wymyśliłeś chwytliwą nazwę? Pierwszy ma łatwiej!
Moje powyższe rozważania pokazują, że firma, która jako następna zechce w nazwie swojego produktu nawiązać do krowy, będzie miała dużo mniejsze pole manewru.
Warto więc chwytliwą nazwę szybko rejestrować w Urzędzie Patentowym. Niektóre bowiem mogą być tak dobre, że w głównej mierze będą odpowiadały za ekonomiczny sukces samego produktu. Dobrze chroniąc swoje prawa do marki sprawisz, że konkurencja nie będzie miała zbyt wielu możliwości przybliżenia się do twojego sukcesu. A jeżeli spróbuje, będziesz miał doskonałe narzędzie prawne do dochodzenia roszczeń.
>> Pobierz odcinek | Zobacz wszystkie odcinki
>> Odsłuchaj na: Apple Podcast | Spotify | Google Podcast | YouTube
Zobacz również:
- Kradzież nazwy firmy poprzez rejestrację w Urzędzie Patentowym
- Czy można zarejestrować znak towarowy na osobę fizyczną?
- Czy wystarczy zastrzec znak towarowy, aby przejąć domenę?
- Klasy towarowe w znaku towarowym
- Co oznacza R w kółku przy logo?
- Strefa Marek Allegro. Wszystko co musisz o niej wiedzieć
- Ile trwa rejestracja znaku towarowego?
- Jak korzystać z klasyfikacji nicejskiej? Tych 9 błędów unikaj!
Bohaterka mnie rozwaliła swoją czułością 🙂
Zgadzam się 🙂 Zdjęcie jest rewelacyjne i musiało trafić na bloga.