fbpx

Chcesz 1000 EUR dofinansowania na ochronę marki?

Skontaktuj się ze mną:

Jako rzecznik patentowy, specjalizuję się w rejestrowaniu znaków towarowych. Pomogę Ci uzyskać unijne dofinansowanie na ten cel.

zastrzezenie-nazwy-firmy-kancelaria-lech-q
ebook-o-ochronie-marki

Podobał Ci się ten artykuł?

Pobierz darmowy eBook o ochronie marki
  • zawiera kluczowe informacje o ochronie marki
  • otrzymał wyróżnienie od Urzędu Patentowego
  • napisany jest prostym i zrozumiałym językiem
  • opisuje najczęstsze błędy przedsiębiorców
  • zawiera proste rady jak chronić swoją markę
  • pobrało go już ponad 1800 osób!

Zobacz również

Włącz się do dyskusji

Czytając niniejszy wpis nasunęło mi się pewne pytanie, mianowicie został zarejestrowany znak towarowy, sprawdziłem na stronie UP i prawo ochronne do tego znaku wygasło w 2008r. Moje pytanie czy mam możliwość przejęcia tego znaku towarowego – poprzedni własciciel nie opłacił kolejnego okresu ochronnego.

Jeżeli jest to znak towarowy słowno- graficzny to proszę pamiętać, że pomimo wygaśnięcia ochrony wciąż obowiązują prawa autorskie do projektu graficznego. Tak więc odradzałbym wejście w identyczne logo. Przyjmuje się jednak, że pojedyncze słowo nie może być uznane za utwór w świetle prawa autorskiego. Stąd jeżeli już to lepiej myśleć o wejściu w znak słowny. Oczywiście generalizuję i znów każdą sprawę wygasłego znaku należy rozłożyć na czynniki pierwsze sprawdzając czy nie obowiązują tutaj i inne prawa.

Pozdrawiam

Jeżeli pojawi się w Polsce MEDIART, ale o innej szacie graficznej to będzie naruszał Państwa prawo ochronne na znak towarowy. Oczywiście pod warunkiem, że będzie działał w tej samej branży. Sama nazwa to jak rozumiem określenie fantazyjne.

Panie Mikołaju, czy podwójnej rejestracji także podlega rejestracja nazwy firmy (przykładowo, żeby lepiej zobrazować sytuację, Dolce&Gabbana) oraz pierwsza litera nazwy nazwy (D&G), używane do oznaczenia produktów razem (Dolce&Gabbana D&G) lub oddzielnie (Dolce&Gabbana) bądź (D&G)?

Czytając ten wpis zastanawiam się czy mogę zastrzec logotyp z napisem Pure&Fresh? Z tego, co wnioskuję z artykułu sam logotyp mogę zastrzec, jednak nie będę mogła zabronić używania tego opisu? Czy jest to podobna sytuacja, jak w przypadku powyższego przykładu: „Dobra woda”?

Ustawa Prawo Własności Przemysłowej
Art. 129. 1. Nie udziela się praw ochronnych na oznaczenia, które:
1) nie mogą być znakiem towarowym;
2) nie mają dostatecznych znamion odróżniających.
2. Z zastrzeżeniem art. 130 nie mają dostatecznych znamion odróżniających oznaczenia, które:
1) nie nadają się do odróżniania w obrocie towarów, dla których zostały zgłoszone;
2) składają się wyłącznie z elementów mogących służyć w obrocie do wskazania w szczególności rodzaju towaru, jego pochodzenia, jakości, ilości, wartości, przeznaczenia, sposobu wytwarzania, składu, funkcji lub przydatności;

Wszystko zależy od tego na jakie towary i usługi chcemy uzyskać ochronę. Jeżeli na szyny kolejowe to jest to nazwa fantazyjna. Jeżeli na chusteczki to może być problem.

Pozdrawiam

Dzień dobry, tak sobie czytam i zastanawiam się.. Załóżmy, że firma wypuszcza nowy produkt i jego nazwą jest kilku wyrazowy slogan oraz indywidualnie zaprojektowana graficznie postać. Jednak sama postać przyjmuje wielorakie oblicze w zależności od tego co tam aktualnie firma wymyśli pod kątem marketingowym.
np. dziś Pan Janek z działu marketingu wymyślił, że wypuszczamy jakieś ubrania ze sloganem i postacią smutną, a jutro Pan Janek zaprojektuje tą samą postać wesołą w innym otoczeniu, slogan ten sam.
Zastanawiam się jak rozwiązuje się takie sytuacje. Niby jasne wydaje się, że powinno się chronić znak słowny bo będzie wyróżniał produkt ale co ze stroną graficzną, która nadaje mu charakteru? Czy taką przeobrażającą się co tydzień postać należy rozumieć jako rebranding logotypu?

Pytanie co chce się chronić. Czy slogan reklamowy to marka, czy losowy napis akurat jakiejś partii koszulek. Slogan reklamowy można chronić jako znak towarowy. Można też chronić wygląd koszulek jako wzór przemysłowy (ewentualnie niezarejestrowany wzór wspólnotowy). Oczywiście można się powołać na prawo autorskie (do grafiki a nie samych słów). To na co się powołamy chroniąc taką partię koszulek zależy od konkretnej sytuacji.

Pozdrawiam

Chciałbym zastrzec znak towarowy (logo) firmy zajmującej się pośrednictwem pracy, dla której realizowałem usługi doradcze. Logo ma charakter słowno graficzny.
Logo jako znak towarowy widnieje na kilku stronach internetowych. Dwie z tych stron (domeny) są moją własnością.
Projekt graficzny logotypu został zrobiony przez zewnętrznego grafika, który w ramach umowy o dzieło z tą firmą ten znak towarowy zaprojektował. Nie ma jednak żadnych dowodów na to, że ten konkretny znak towarowy został zaprojektowany w takiej, a nie innej formie, ponieważ umowa o dzieło i protokół zdawczo odbiorczy dzieła nie zawierał dokładnego opisu tego znaku, ani nawet samego znaku.
Po zaprojektowaniu został po prostu wrzucony na strony www i wizytówki i to tyle.
Znak (logo) na 100% nie jest zarejestrowany w UP.

Pytanie moje brzmi następująco: czy mogę to logo zastrzec? I jeśli tak, to jak to zrobić?

Produkuję wyroby z drewna. Czy inne firmy mogą posługiwać sie w Polsce lub USA moim logo nadanym przez polski urząd patentowy w 1994 i 1995 roku?

Witam. A co jeżeli powstanie siec komurkowa o nazwie .play. #play lub *play’ . z innym logo, czy tez naruszy prawa play?

Dzień dobry
Jeżeli powstanie sieć komórkowa mająca w sobie dominujący element „PLAY” to naruszy prawo ochronne do znaku towarowego. Przy ocenie czy znaki towarowe są podobne czy nie bierze się pod uwagę również płaszczyznę fonetyczną. Czyli czy np. w reklamie radiowej oba znaki byłoby do siebie podobne. Jeżeli tak to znaczy, że potencjalny konsument może zostać wprowadzony w błąd i mamy do czynienia z naruszeniem prawa.
Pozdrawiam

Witam.
A naruszenie prawa byłoby także, gdyby ktoś nazwał firmę ‚plejkom’ lub plejmot’ i dotyczyłoby to również sieci komórkowej? A jak wyglądałaby sytuacja, gdyby nazwa ta dotyczyła firmy dotyczącej całkowicie innej branży? Pod względem fonetycznym, przynajmniej początek, nazwa jest podobna.
Pozdrawiam

Pani Kamilo
O podobieństwie znaków możemy mówić jedynie w sytuacji kiedy podobne są oferowane towary/ usługi. Jeżeli nie, to nie ma niebezpieczeństwa wprowadzania w błąd. Nawet jeżeli obie firmy posługują się identycznymi nazwami. W Pani przykładzie pewne podobieństwo występuje. Oceniając czy doszło do naruszenia prawa ocenia się również inne okoliczności niż samo podobieństwo słowne. Aby więc z całą pewnością odpowiedzieć czy doszło do naruszenia prawa musiałbym znać dokładne okoliczności sprawy. Czasami zresztą jednoznacznie nie da się na takie pytanie odpowiedzieć. Pozostaje pewna doza niepewności.
Pozdrawiam

A jeżeli ktos zarejestruje sobie znak slowno graficzny ‚w lewo’ to czy inny producent z tej samej branzy nie bedzie mogl go uzywac?

Panie Marcinie.
Znak słowno- graficzny „W lewo” pewnie dałoby się zarejestrować gdyby posiadał fantazyjną szatę graficzną. Sytuacja byłaby jednak podobna jak w moim przykładzie „czysta woda”. Ochrona dotyczyłaby tylko szaty graficznej. Zmonopolizowanie określenia „w lewo” w jakiejkolwiek branży byłoby szkodliwe dla innych przedsiębiorców. Poza tym mam wątpliwości czy to określenie nadaje się do odróżniania towarów lub usług.
Więcej na ten temat może Pan przeczytać w artykule „Co wybrać – znak towarowy słowny czy słowno- graficzny?”
Pozdrawiam

Witam,

chciałbym zapytać o przypadek kilkuwyrazowy. Nazwa firmy składa się z 3 członów przykładowo: GRIFEX Nowe produkty sp. z o.o. W trakcie działalności powstawały nowe marki nie będące jednak osobnymi firmami, ale przynależne do departamentów np. GRIFEX Consulting, GRIFEX Management i inne.
Stworzono też logo, w którym pierwszy człon posiada ten sam znak graficzny GRIFEX, natomiast pozostałe człony się zmieniają graficznie.
Chciałbym zatem zapytać, czy istnieje możliwość zastrzeżenia w takim przypadku tylko pierwszego członu marki, które jest określeniem fantazyjnym, natomiast posiadając prawa do znaku moglibyśmy rozbudowywać ten znak dalej o kolejne człony przy czym nikt inny nie mógłby tworzyć nazwy firmy ze słowem GRIFEX. Być może w niedalekiej przyszłości każda marka była by też oddzielną spółka.
Jak podejść do takiego tematu?

Dzień dobry
Myślę, że można zrobić tak jak Pan wskazał.
Tym bardziej, że określenia „consulting” czy „menagement” nie są fantazyjne więc nie da się ich zmonopolizować.
Pozdrawiam

Dzien dobry.
Na wstepie chece podziekowac za prowadzenie tego bloga, wiele przydatnych informacji. Plamuje otworzenie swojego biznesu a konkretnie restauracji i mysle o zastrzezeniu nazwy i loga. Logo graficzne bedzie zawierac nazwe restauracji, element graficzny i slogan. Moje pytanie jest czy musze wszystkie te trzy elementy zglaszac oddzielnie cze mozna potraktowac jako jedna calosc? Dodatkowo otwarcie restauracji jest planowane za rok lub dwa czy jest mozliwe zlorzenie wniosku do Urzedu Patentowego jako osoba prytatna? Dziekuje za udzielenie informacj.

Panie Sylwestrze nie ma prostej odpowiedzi na Pana pytanie. Z prawnego punktu widzenia najlepiej jakby Pan chronił wszystko oddzielnie tj. nazwę, logo, symbol graficzny czy slogan reklamowy. Wychodzą jednak wtedy aż 4 nowe zgłoszenia. Musi Pan określić co jest najważniejsze. Czy nazwa, czy logo i to zgłosić. O plusach i minusach każdej z tych form ochrony pisałem tutaj.

Może Pan zgłosić znak towarowy nie prowadząc jeszcze działalności gospodarczej.

Pozdrawiam

Witam,

W mojej branży (gry typu escape room), jedna z firm zastrzegła sobie znak towarowy „escape room”. Branża jest w miarę nowa, jednak sformułowanie to upowszechniło się już na całym świecie jako oznaczenie gier tego typu. Większość firm (w Polsce i na świecie) używa go do opisu swojej działalności. Czy w tej sytuacji można zgłosić jakiś protest do UPRP, aby takie zastrzeżenie unieważnić?

Pozdrawiam,
Marcin Głowacki

Witam, czy jeśli posiadam firmę w Holandii (marka odziezowa) to mogę złożyć wniosek patentowy w Polsce (patent slowno graficzny na terenie calej unii)? Chodzi o to, że było by to tańsze rozwiązanie

Witam, wciągnęłam się w czytanie Pana bloga! Jest bardzo przejrzyście prowadzony 🙂

Nie rozumiem jednak jednej podstawy o której Pan pisze. Dlaczego logo jako słowno-graficzny znak towarowy należy zastrzegać skoro chronią go prawa autorskie? Czy prawa autorskie nie są wystarczające? Przecież logo to jakby nie patrzeć moja grafika, moja koncepcja i mój rysunek i nie może ktoś tak sobie z mojego rysunku korzystać bez mojej zgody.

Dziękuję za ciekawe pytanie.
Może nawet szerzej opisze to zagadnienie w osobnym artykule. Po części ma Pani rację już w momencie stworzenia logo jest ono chronione prawem autorskim. Jeżeli ktoś skopiuje logo w 90-100% naruszenie tych praw jest oczywiste. Co jednak jeżeli szata graficzna jest podobna tylko w 40-50%? Nie ma pewności czy konkurent złamał prawo. W tym kontekście łatwiej jest dochodzić praw powołując się na znak towarowy. Są wypracowane konkretne wytyczne przy ocenie podobieństwa znaków. Np. na płaszczyźnie znaczeniowej. Oznaczenia graficznie mogą się różnić, ale i tak zostaną uznane za podobne. Świetnym przykładem jest spór LACOSTA VS KAJMAN. Na gruncie prawa autorskiego oba oznaczenia są różne. Natomiast z puntu widzenia znaków towarowych są podobne. Są oczywiście sytuacje kiedy prawo autorskie pomaga ponieważ nie ogranicza się ono do wybranych towarów i usług. Niemniej można przyjąć, że wzmacnia ochronę przewidzianą przez prawo autorskie.
Pozdrawiam

Bardzo dziękuję za odpowiedź. O tym sporze też słyszałam ale powiem szczerze, że jego także nie rozumiem. Przecież te znaki nie są do siebie ani trochę podobne. Ani fonetycznie ani wizualnie. Całkiem inne słowo, kolory i układ. Czy to oznacza, że jak ktoś ma aligatora w logo to już żadna firma z takiej branży nie może mieć aligatora?
Albo jak Ferrari ma konia w logo to żadna inna marka aut nie może mieć konia?
Przy okazji – pisał Pan w którymś artykule lub komentarzu, że nie można zabronić nikomu używania swojego nazwiska (np. w nazwie marki czyli też logo) – wnioskuję, że jak ktoś sprzedaje buty i ma na nazwisko Kowalski i ma logo zastrzeżone a ja też mam na nazwisko Kowalski to już mogę mieć takie logo z tym słowem bo to moje nazwisko?

No tutaj wchodzimy już w szczegóły. Poza tym, że aligator i kajman są do siebie podobne (jak królik i zając albo księżniczka i królewna 🙂 ) ważny był argument, że znak towarowy LACOSTA jest znakiem renomowanym. Tym samym uznano, że posługiwanie się podobnym znakiem (podobieństwo znaczeniowe) może wprowadzać w błąd odbiorców. To myślę dobrze pokazuje różnice pomiędzy znakiem towarowym a pr. autorskim. W świetle prawa autorskiego nie można używać logo o podobnym wyglądzie (w tym przypadku są wyraźnie różne), przy znaku towarowym podobieństwo poza sferą wizualna może być również na płaszczyźnie fonetycznej i znaczeniowej. Więcej o podobieństwie znaków towarowych pisałem tutaj.

Co do nazwiska to jest tak jak Pani mówi. Może zarejestrować znak „Kowalski” ale innemu Kowalskiemu nie mogę zabronić posługiwania się takim znakiem. Pisałem o tym tutaj. Dotyczy to jednak samej nazwy bo logo będzie chronione prawem autorskim. Ewentualnie można się powołać dodatkowo na swój znak słowno-graficzny.

Dziękuję za odpowiedź. Czy z tego można wyciągnąć wniosek, że najlepiej zastrzec samą nazwę marki lub firmy, bo logo i tak nikt identycznego zrobić nie może?

Szanowny Panie,

chciałbym zastrzec znak towarowy dla prowadzonego przeze mnie hotelu. Prowadzę również stronę internetową tegoż hotelu. W związku z powyższym zastanawiam się, którą z pozycji z katalogu konwencji nicejskiej powinienem wybrać, aby chronić oznaczenia „w internecie”, tj. tę moją stronę internetową? Czy będzie to może:
09 090657 P01425. E00083 publikacje elektroniczne [moduły ładowalne]

Pozdrawiam,
Marek

dzien dobry,
bardzo ciekawy i dosc wyczerpujaco opisany temat. ciekaw jestem jednej kwestii. od 10 lat prowadze dzialalnosc jednoosobowa pod nazwa “krakbula piekarnia dariusz onyszko”. zarejestrowalem znak towarowy slowno-graficzny ze zintegrowanym logo. przypisana w uprp nazwa znaku to “krakbula pieczywo chrupiace”. posiadam domeny internetowe krakbula.pl, krakbula.com.pl oraz krakbula.com. jestem od lat znany w mediach, prasie, internecie. nawet jestem w wikipedii. czy to znaczy, ze nazwa “krakbula“ jest zbyt slabo chroniona? w klasie towarowej dotyczacej pieczywa, raczej nie. rozumiem, ze ktos moze nazwac “krakbula“ produkt taki jak np. nowe auto, lub stol drewniany. ale czy po tylu latach nie mam pierwszenstwa do mozliwosci rejestracji pojedynczej nazwy slownej “krakbula“? czy ktos mi moze ja “podebrac“ probujac rejestrowac w dniu dzisiejszym? swoja droga, nie slyszalem, zeby istnial jakis inny produkt lub firma o tej nazwie 🙂

z powazaniem
dariusz

Dzień dobry. Prawo wyłączne do tej nazwy ma Pan dla swoich usług to pewne. Jeżeli chodzi np. o markę samochodów to moim zdaniem każdy może w nią wejść a nawet zarejestrować jako znak towarowy. Można co prawda zastanawiać się czy słowo to nie jest chronione prawem autorskim (pisałem o tym tutaj), ale myślę, że są na to małe szanse. Z drugiej strony gdyby to określenie uznać za renomowany znak towarowy to teoretycznie ochrona rozciąga się również na inne towary i usługi. Ta opcja również więc raczej Pana nie dotyczy. Fakt, że ktoś pod tą marką będzie jednak oferował inne towary/ usługi nie będzie jednak miała wpływu na Pana biznes więc myślę to nie jest problem, którym powinien się Pan martwić.
Pozdrawiam

dzien dobry,
dziekuje za tak szybka odpowiedz. mysle, ze pozwoli ona innym czytelnikom bloga lepiej zorientowac sie w temacie i przemyslec szczegolowo kwestie rejestracji znaku towarowego. nadal irytuje mnie jedna sprawa. jesli temu wyimaginowanemu producentowi aut jednak uda sie zarejestrowac sam znak towarowy slowny „krakbula”, to czy nie bedzie mial podstawy do domagania sie ode mnie zrezygnowania z domen internetowych? no bo w sumie slowo ma zarejestrowane. co z tego, ze dotyczy zupelnie innego produktu. byloby troche szkoda domen, ktore moi klienci znaja od lat.

pozdrawiam
dariusz

O domenach dużo pisałem w tych artykułach. Wnioski są takie, że jeżeli oferuje Pan pod takimi domenami swoje usługi (i ma Pan zarejestrowany znak towarowy) to nic Panu nie grozi. Co innego gdyby nagle postanowiła Pan sprzedawać samochody pod tymi domenami.

Dzień dobry
Jestem osobą fizyczną i posiadam do wynajęcia domek letniskowy, jest on umieszczony na kilku stronach internetowych z ofertami noclegów. Domek swój nazwałam Kasztany. Moje pytanie jest takie czy mogę zastrzec jego nazwę jako ” Dom letniskowy Kasztany”? Chodzi o to aby nikt tak nie nazwał swojego domku letniskowego i nie ogłaszał go pod tą nazwą. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam

Witam mam pytanie razem z koleżanka stworzyłem logo i nazwę firmy koleżanka założyła firmę na siebie pod tą nazwą.Moje pytanie jak mam się zabezpieczyć że to był tez mój pomysł ja posiadam wykupiony domenę na stronę internetową. Boję się że będę pracować na markę a jak się rozwinie powie mi dzięki ale chcę sama to prowadzić.Wszystkie koszty pokrywane ns pół tylko że ja nigdzie figuruje😑

Sposobów jest kilka, ale proponuję zastanowić się nad rejestracją znaku towarowego na dwie osoby. Tym samym marka rozwijanej z koleżanką firmy będzie należała również do Pan. Doświadczenie podpowiada, że jak w miłości, zdarzają się konflikty i rozstania. Jeżeli inwestuje Pani w to czas i pieniądze to przydałyby się Pani prawa do znaku towarowego.
Pozdrawiam

Witam. Mam pytanie odnośnie zastrzeżenia nazwy grupy założonej na portalu społecznościowym Facebook. Otóż grupa jest jedną z największych w Polsce grup traktujących o porcelanie, jest już bardzo znana i rozpoznawalna. Czy istnieje możliwość zastrzeżenia nazwy takiej grupy?
Pozdrawiam serdecznie.

Dzień dobry Pani Agnieszko.

Teoretycznie da się to zrobić. Tylko moje wątpliwości budzi to, czy nazwa takiej grupy w ogóle pełni funkcję znaku towarowego. Już tłumacze o co chodzi. W Urzędzie Patentowym chroni się markę poprzez rejestrację znaku towarowego. Tylko, że taka rejestracja nie daje monopolu absolutnego o czym pisałem tutaj. Owy monopol ograniczony jest m.in. do wskazanych w zgłoszeniu towarów i usług. Oznacza to, że pod tą marką musi Pani działać komercyjnie. A mówiąc precyzyjniej musi Pani oferować towary lub usługi. Aby to robić legalnie musi Pani prowadzić przynajmniej działalność gospodarczą.

Jeżeli więc zarabia Pani wykorzystując nazwę grypy to faktycznie jej rejestracja może mieć sens.

Pojawia się jednak drugie pytanie. Czy nazwa takiej grypy nie jest przypadkiem określeniem opisowym/ ogólnoinformacyjnym (czyli jednoznacznie wskazującym jakie towary lub usługi Pani oferuje). W takim przypadku na płaszczyźnie fonetycznej takiej nazwy nie da się zastrzec. Można co prawda chronić logo, ale taki znak będzie należał do kategorii znaków słabych i jego ochrona będzie szczerze mówiąc iluzoryczna.

Mam nadzieję, że pomogłem 🙂
Pozdrawiam

Dzień dobry.

Bardzo fajny blog – przejrzałam wszystkie linkowane powyżej w komentarzach artykuły i nadal mam pytanie.
Chciałabym zgłosić w urzędzie ochronę logo, jednak po lekturze stwierdzam, że chyba lepiej nazwę.
Elementem mojego logo jest kupiony rysunek zaprojektowany przez grafika. Logo stanowi jak w przykładzie rysunek i napis – chodzi o nazwę i czcionkę itp. Chciałabym chronić całość – ponieważ już została częściowo skopiowana. Nazwa jest fantazyjna używana w branży sportowej.
I tu pytanie czy jeśli ktoś skopiował mój pomysł a ja później zarejestruję swój znak, mam jakiekolwiek szanse by zmusić konkurencję do zmian?

Dzień dobry Pani Olu.
Cieszę się, że to co piszę okazało się dla Pani przydatne. Poruszyła Pani kilka tematów: prawa autorskie oraz ochronę znaku towarowego. Pozwolę sobie pokrótce wytłumaczyć Pani o co w tym wszystkim chodzi. Przekieruję również do artykułów, w których więcej na ten temat piszę.

1) Prawa autorskie.
Ochrona jest przyznawana z mocy ustawy i przysługuje twórcy logo. Jeżeli więc zleciła Pani stworzenie logo zewnętrznemu grafikowi to co do zasady jemu przysługują te prawa. Aby przeszły na Panią musi Pani z nim podpisać umowę o przeniesienie autorskich praw majątkowych. Nie wystarczy zapłacić za jego usługi. Konieczna jest dobra umowa.

Proszę przy tym pamiętać, że ochrona obowiązuje w tym przypadku jedynie na szatę graficzną a nie zawarte w logo słowo. Szczegółowo tłumaczyłem to w artykule pt.: Pojedyncze słowo – czy jest chronione prawem autorskim?

Podsumowując, jeżeli konkurencja kopiuje Pani grafikę to przy założeniu, że posiada Pani do niej prawa autorskie, może Pani zażądać zaprzestania naruszania prawa lub wystąpić z takimi roszczeniami do sądu.

2) Ochrona marki (znaku towarowego).
Ochrona marki firmy możliwa jest nawet bez formalnej rejestracji znaku towarowego. Szczegółowo opisywałem wszystko w artykule pt.: Jak chronić markę firmy? Problem w tym, że w sporze będziemy musieli dokładnie udowodnić jakimi prawami dysponujemy co od strony dowodowej wymaga sporo wysiłku. Z tego właśnie powodu łatwiej jest zastrzec znak towarowy i mając w ręku świadectwo rejestracji wysłać wezwanie do zaprzestania naruszania prawa lub złożyć pozew do sądu.

Znak towarowy chroni nazwę, którą się Pani posługuje, w odniesieniu do wskazanych w zgłoszeniu towarów i usług. Innymi słowy w Pani branży nikt nie będzie mógł posługiwać się identyczną lub podobną nazwą.

Jeżeli w obu tematach chciałaby Pani skorzystać z moich usług to proszę o kontakt na: mikołaj@lech.bydgoszcz.pl
Pozdrawiam

Najlepiej zastrzec w międzynarodowym urzędzie patentowym w Madrycie. Ponad to znak graficzny z automatu jest chroniony prawami autorskimi a możemy dodatkowo na nim umieścić literkę (c) i nie ma potrzeby go dodatkowo ochraniać płacąc ciężkie pieniądze polskiemu urzędowi

To nie jest takie proste. W większości przypadków konkurencja wcale nie podszywa się pod logo, ale nazwę znaku. W takim przypadku prawa autorskie do logo nic nie pomogą. Konieczna jest rejestracja znaku towarowego. Poza tym aby powoływać się na prawa autorskie należy być w ich posiadaniu. Nadal jednak wielu przedsiębiorców płaci grafikowi/ agencji za stworzenie logo, ale nie podpisuje umowy o przeniesienie autorskich praw majątkowych. tym samym z roszczeniami może wystąpić twórca logo a nie firma, która go faktycznie używa.

Witam, chciałabym zastrzec nazwę. Prowadzę lodziarnie i chcę zwiększyć sieć sprzedaży, więc nie chcę, żeby ktoś powielał moją nazwę. Czytałam Pana artykuły i widzę, że jest wiele zawiłości w tym temacie i chyba potrzebuję pomocy. Mam nadzieję, że nazwa lodziarni nie jest problemem – Lodowe Love.?
Bardzo proszę o jakieś wskazówki.

Dzień dobry Pani Agnieszko.
Zawodowo zajmuję się dla naszych klientów rejestracją znaków towarowych. Jeżeli chciałaby Pani skorzystać z moich usług to chętnie zajmę się dla Pani wszelkimi formalnościami. Wszystko odbywa się całkowicie on-line więc odległość ie ma tutaj znaczenia.
Na Pani maila za chwile prześlę bardziej szczegółowe informacje. W razie kolejnych pytań proszę o kontakt mailowy lub telefoniczny na +48 575 999 710.
Pozdrawiam

Witam
mam pytanie odnośnie rejestracji znaku słowno-graficznego
czy rejestrując logo, w którym zawarta będzie też nazwa firmy to otrzymam też ochronę na samą nazwę firmy w nim zawartą, wobec czego nikt w tej samej branży nie będzie mógł bez mojej zgody umieścić słownej nazwy mojej firmy z inną grafiką bądź bez niej na innej stronie lub w nazwie domeny?
Czy aby mieć taką ochronę na słowną nazwę firmy powinienem też zarejestrować taką nazwę w formie znaku słownego ?
Pozdrawiam

Dzień dobry Panie Robercie.

W nagraniu do tego artykułu myślę wyjaśniłem to dość jasno.

Jeżeli nazwa zawarta w logo jest fantazyjna względem towarów/ usług, które ma oznaczać, to znak słowno-graficzny zabezpiecza również płaszczyznę słowną. Znaków opisowych nie da się zmonopolizować, aczkolwiek formalnie da się je zastrzec poprzez zgłoszenie logo z wyróżniającą grafiką. Polecam przy okazji przeczytać mój artykuł o tym jak fantazyjna powinna być szata graficzna w znaku towarowym.

Bardzo dziękuje za odpowiedź.
Obawiałem się, że będę musiał rejestrować dwa znaki, znak słowno-graficzny (logo) i znak słowny, aby nazwa firmy (fantazyjna, będąca w logo) nie była wykorzystana w obcej domenie. Najkorzystniej jest zarejestrować logo z nazwą firmy (fantazyjną) aby mieć ochronę na wszystko.

Pozdrawiam

Dzień dobry Panie Robercie.
Najkorzystniej to jest chronić znak w wersji słownej i słono graficznej. Jak by na temat nie patrzeć to, każda z tych form ma swoje plusy i minusy. Nie można jednoznacznie powiedzieć, że któraś jest lepsza, albo lepsza na tyle, że wystarczy zastrzec np. jedynie logo. Mogę podać przypadki kiedy rejestracja znaku towarowego słownego jest korzystniejsza niż słowno-graficznego i na odwrót.

Jeżeli ma Pan jeszcze jakieś wątpliwości, to zalecam lekturę tych artykułów:
7 powodów dlaczego lepiej zastrzec słowny znak towarowy.
Co lepiej zastrzec znak słowny czy słowno-graficzny?

Pozdrawiam

Witam.
Mój syn chodzi do szkoły gdzie są obowiązkowe mundurki. Pani, która je sprzedaje zaprojektowała logo szkoły, które jest wyhaftowane na ubraniach. Mundurki są beznadziejnej jakości i szybko się niszczą. Czy mogę sama wyhaftować w domu logo szkoły i przyszyć do rzeczy lepszej jakości? Czy Pani, która to logo zaprojektowała ma wyłączne prawo do powielania tego znaku?
Z góry dziękuję za odpowiedź.

A ja mam pytanie co do aktualizacji – czy nadal należy przyjmować, że skuteczne używanie znaku R zaczyna się od decyzji przyznającej ochronę, czy już od samego złożenia podania? 🙂

Panie Mikołaju świetny blog – gratuluje!

Mam pytanie o znak, który składa się z dwóch słów, w tym jedno to jest słowo pospolite (używane powszechnienie) , a drugie fantazyjne. Rejestruję znak jako dwa słowa, ale tak naprawdę to słowo fantazyjne jest tu kluczowe i ma ten element wyróżniający – i teraz czy prawo ochronne będzie dotyczyło też samego słowa fantazyjnego użytego samodzielnie przez konkurenta, czy tylko łącznie z drugim słowem, dokładnie tak jak jest udzielone prawo?
będę wdzięczna za podzielenie się jaka jest Pana opinia w takiej sytuacji.
Pozdrawiam,
Justyna

Dzień dobry Pani Justyno.
Aby odpowiedzieć na to pytanie precyzyjnie musiałbym wiedzieć o jakie znaki towarowe chodzi i do oznaczania jakich towarów lub usług służą. Na podstawie tego co Pani powiedziała faktycznie może dojść do naruszenia znaku towarowego przez konkurenta. W końcu powtórzony został element odróżniający i fantazyjny znaku.
Pozdrawiam

takie moje pytanie , Panie prawniku cos mi się tu nie zgadza czy pan wie
co to jest znak towarowy to innaczej => LOGOTYP
znak towarowy => NIE JEST SŁOWE. słowo nie podlega znakowi towarowemu.

znak towarowy => nie jest słowem , słowo PLAY nie moze byc znakiem TOWAROWYM, ZNAKIEM TOWAROWYM JEST => logotyp

dlatego robi księgę logotypu => jesli nie orientuje sie pan co to znaczy doradzam poszerzyć wiedze
np taki LOGOTYP => PLAY to około 10 – 20 kartek opisu LOGA, OD KOLORU , UŻYCIA CZCIONKI KSZTAŁTU, PO KOLORY ITP ITD , jak i wszelkich form graficznych użytch . => I TYLKO TAKIE CO SĄ UZYTE W KSIĘDZE LOGOTYPU są uznawane jako => ZNAK TOWAROWY.

DAM PANU PRZYKŁAD:
jest około 5-6 firm o tej samej nazwie np TECHMEX => i wszystkie są z tej samej branży i co 1 firma ma prawo do tej nazy 😉 🙂 prosze poszerzyć wiedze na temat INFORMATYKI CO TO ZNACZY LOGOTYP i ZNAK TOWAROWY

DLATEGO USTAWA DOTYCZY ZNAKU TOWAROWEGO => A NIE SŁOWA
każda firma z tych 6 POWYŻEJ ma taką samą nazwe ale inny kształ loga, inna czcionka INNY kolor.

DLATEGO DORADZAM PISAĆ Z GŁOWA BO TO CO PAN PISZE NIE JEST PRAWDĄ.

NIE MOZNA ZASTRZEC NAZWY a tylko ZNAK TOWAROWY.

DLA MARGINESU 😉 przerabiałem ten temat w sądzie 😉

JAK DLA MNIE TEN BLOG WPROWADZA W BŁĄD LUDZIE PISZA TYLKO O SŁOWIE , A SŁOWO , NAZWA NIE JEST ZNAKIEM TOWAROWYM. A PAN TYLKO WPROWADZA W BŁĄD OSÓB KTÓRE NIE MAJĄ WIEDZY CO TO JEST => LOGOTYP => INNACZEJ ZNAK TOWAROWY.

Dzień dobry Panie Arturze.

Dziękuje za rady, ale się do nich nie dostosuję.

Nie jest Pan ani pierwszą ani drugą osobą, którą irytuje to, że posługuję się tutaj językiem potocznym. Prawników boli to, że słowa „firma” używam w znaczeniu przedsiębiorstwa a grafików, kiedy mówię „logo” na logotyp.

W zakładce „o mnie” jednoznacznie komunikuję, że będę posługiwał się językiem potocznym. Celem jest wytłumaczenie jakiegoś zagadnienia tak, aby przeciętny czytelnik, który nie jest ani prawnikiem ani grafikiem zrozumiał jego treść. Efekt tego jest taki, że na jeden komentarz negatywny przypada 9 pozytywnych. Ludzie doceniają fakt, że pisze w ich języku i nie zamierzam tego zmieniać.

Gdyby miał Pan wątpliwości czy wiem w ogóle o czym piszę to polecam lekturę artykułów:
czym jest logo, sygnet i logotyp;
czym jest firma, oznaczenie przedsiębiorstwa, znak towarowy;
dlaczego słowo nie jest chronione prawem autorskim.

PS. W internecie Panuje zasada, że tekst napisany drukowanymi literami to krzyk. Po co krzyczeć jak można to napisać normalnie 🙂

Pozdrawiam

Jeszcze jedna uwaga:

prawo autorskie dotyczy => LOGOTYPU , a nie nazwy
LOGOTYP => SKŁADKA SIĘ Z KSIĘGI INFORMUJĄCEJ JAK DANE LOGO WYGLĄDA. I TA KSIĘGA LOGOTYP JEST DOKUMENTEM POTWIERDZAJĄCYM

naprawdę proszę poczytać co to jest LOGOTYP

Dzień dobry.
Świadczę usługi przewozowe w jednym z miast. Oczywiście na początku była założona firma, wykupiona domena www dla niej, założona strona itd..

Od jakiegoś czasu zacząłem obserwować, że tuż pod moją stroną pojawia się łudząco podobna nazwa. Jak się okazało osoba mi znajoma jest właścicielem tej strony. Po rozmowie z nią Pan powiedział, że on nie robi nic złego i żeby się „odczepił” – mówiąc delikatnie.

Moja nazwa firmy to Aiport Taxi …….. w kropkach jest nazwa miasta. Taka jest też nazwa firmy, domeny.

Czy mogę zastrzec taka nazwę i kombinację tych słów?
Pytam bo konkurencja potrafiła nawet wykupić taka samą nazwę domeny lecz z postawioną „kropką” miedzy tymi wyrazami + do tego kilka innych kombinacji tych słów wraz z różnymi końcamidomen, np. eu czy com.pl czy com.

Dzień dobry,
zastanawia mnie, czy ma sens zastrzeganie logo/nazwy kiedy prowadzi się małą działalność – jest się lektorem j. obcego i chce się otworzyć własną stronę www/fanpage. Sam sobie stworzyłem logo ale zauważyłem, że prawie identyczny motyw można już znaleźć w google images – moim logo jest moje imię i nazwisko a jedna z liter jest przerobiona na krawat. Teraz nie wiem, czy mogę mieć taki motyw w moim logo, bo grafika z google jest pokryta „wektorami” i gdyby ktoś chciał ją ściągnać, musi za to zapłacić. I teraz nie wiem – czy muszę zmienić swoje logo? Dziękuję

Jeżeli zastanawia się Pan czy warto zastrzec swoje firmowe logo to polecam zapoznać się z artykułami:
Jak chroniona jest marka firmy bez rejestracji i co zmienia się po zastrzeżeniu znaku towarowego?
Kiedy nie warto rejestrować znaku towarowego?

Wspomniał Pan, że gdzieś jest grafika wykorzystująca krawat. Jeżeli to jedyny punkt zbieżny to wątpię aby można było mówić o plagiacie. Połowa firm budowlanych ma w logo dach z kominem 🙂

Napisz do mnie mikolaj@kancelarialech.pl Zadzwoń +48 575 999 410