Wyrok Trybunału Sprawiedliwości C-98/11 P
Okoliczności powstania sporu
- W 2004 r. firma Lindt, dokonała w OHIM zgłoszenia wspólnotowego znaku towarowego. Chodziło o trójwymiarowe przedstawienie kształtu zająca (zdjęcie powyżej). Towary, które miała objąć ochrona to „czekolada, wyroby czekoladowe”.
- Ekspert OHIM odrzucił jednak zgłoszenie. Uznał, że oznaczenie to jest pozbawione charakteru odróżniającego. I podtrzymał swoje stanowisko, nawet kiedy Lindt przedstawił dowody na to, że znak uzyskał charakter odróżniający w wyniku jego używania. Ekspert uznał je za niewystarczające, ponieważ dotyczyły jedynie terytorium Niemiec.
- Lindt oczywiście od wyroku się odwołał. Nieskutecznie. Izba Odwoławcza OHIM uznała, że żaden z elementów składających się na sporny znak (kształt, pozłacana folia, czerwona wstążeczka z dzwonkiem) nie nadaje mu charakteru odróżniającego.
Postępowanie przed Sądem
- Lindt wniósł skargę na decyzję OHIM, ponownie podnosząc, że oznaczenie to posiada charakter odróżniający oraz, że taki charakter nabyło w następstwie używania.
- Sąd ustalił, że znak, o którego rejestrację wystąpiono, składa się z trzech elementów:
– kształtu siedzącego zająca,
– pozłacanej folii, w którą owinięty jest zając z czekolady,
– czerwonej, plisowanej wstążeczki, na której zawieszony został dzwonek
- Sąd uznał, że kształt siedzącego zająca jest typowym kształtem, jaki mogą przybierać wyroby czekoladowe. Zauważył ponadto, że sporny czekoladowy zając nie jest jedynym rynku, który jest owijany w złotą folię.
- W zakresie czerwonej wstążki, Sąd podzielił stanowisko eksperta z OHIM, który stwierdził, że jest przyjęte, by figurki zwierząt z czekolady lub ich opakowania przyozdabiać supełkami, wstążeczkami lub dzwonkami. W rezultacie tego, dzwonki czy supełki są w kontekście figurek zwierząt z czekolady elementami zwyczajnymi.
- W ramach całościowej oceny uznano, że połączenia wszystkich powyższych elementów nie odbiegają wystarczająco od cech podstawowych kształtów często używanych jako opakowania czekolady i wyrobów czekoladowych. Takie cechy nie mogą zostać zapamiętane przez właściwy krąg odbiorców jako wskazówka pochodzenia handlowego.
Odwołanie do Trybunału Sprawiedliwości UE
- I od tego wyroku Lindt złożył odwołanie. Podstawowe twierdzenia pozostały bez zmian.
- Pojawiła się jednak polemika z ustaleniami Sądu. Podnoszono, że owijanie czekoladowych zajęcy w złotą folię nie jest typowe. W trzech przytoczonych przykładach aż dwóch producentów uzyskało na to zgodę od Lindt. Argumentowano więc, że tak ograniczona cecha nie może upoważniać do twierdzenia, że jest to powszechna praktyka na rynku.
- Wskazano również, że niniejszy znak uzyskał wtórną zdolność rejestrową m.in. dzięki temu, że z powodzeniem został on zarejestrowany w 15 krajach Unii Europejskiej. W dacie zgłoszenia było to zatem ponad 75% ludności całej Unii.
- Trybunał przeanalizował postępowanie przed Sądem i podzielił jego ustalenia. Uznał, że niniejszy znak towarowy w dacie zgłoszenia nie miał zdolności odróżniającej. Lindt z kolei nie potrafił dostatecznie udowodnić jakoby znak takową zdolność nabył w wyniku używania.
- Odwołanie w całości zostało oddalone.
Koniec wpisu zbiegł się w czasie z końcem czekoladowego zająca :)
Czekoladowy zajączek Lindt. Podsumowanie
Trzeba przyznać, że walka o złotego zajączka była zacięta i objęła wszystkie instancje. Może się nasunąć pytanie – dlaczego? Dużo łatwiej jest np. przy rejestracji wspólnotowych wzorów przemysłowych.
Tym sposobem swobodnie można by przedstawić produkt w 7 ujęciach, całkowicie ujawniając jego istotę. Świadectwo rejestracji uzyskano by błyskawicznie.
Jeżeli nie wiadomo o co chodzi… to chodzi o pieniądze.
Złoty zając firmy Lindt to ich flagowy produkt.
Rejestrując go jako wzór przemysłowy Lindt dysponowałby maksymalnie 25 letnią ochroną. Uzyskując prawo ochronne na przestrzenny znak towarowy taka ochrona mogłaby być wieczna. Wystarczy, że co 10 lat przedłużyłby taką ochronę i uiścił stosowne opłaty.
Gra toczy się więc o duże pieniądze.
Korzystając z okazji, chciałbym życzyć wszystkim czytelnikom mojego bloga
spokojnych, pełnych rodzinnego ciepła (i masy słodyczy) Świąt Wielkanocnych.
Pozdrawiam serdecznie
Mikołaj Lech
Zobacz również:
- Klasy towarowe w znaku towarowym
- Co oznacza R w kółku przy logo?
- Strefa Marek Allegro. Wszystko co musisz o niej wiedzieć
- Kradzież nazwy firmy poprzez rejestrację w Urzędzie Patentowym
- Ile trwa rejestracja znaku towarowego? Wszystko, co musisz wiedzieć
- Jak korzystać z klasyfikacji nicejskiej? Tych 9 błędów unikaj!
- Czy można zastrzec znak towarowy na osobę fizyczną?
- Co oznacza TM przy logo?
Nie tylko o zajączki się spierają. Także o misie 🙂
Wyrok sprzed półtora tygodnia – Der Goldbär von Haribo ist nicht mit dem Schoko-Teddy von Lindt zu verwechseln
Rewelacyjna sprawa 🙂
Konflikt pomiędzy znakiem słownym „Złoty Niedźwiedź” a przestrzennym przedstawiającym złotego niedźwiedzia. I do tego walczą dwie poważne firmy HARIBO oraz LINDT.
Pozdrawiam